Tak, zamknijcie te kopalnie!

Mam już dość strajków i płaczów górników, którym grozi utrata pracy. I mam całkowite prawo do tego, by się na ten temat wypowiadać, bo jestem córką górnika, a przez 3/4…
Magda
12.01.2015

Mam już dość strajków i płaczów górników, którym grozi utrata pracy. I mam całkowite prawo do tego, by się na ten temat wypowiadać, bo jestem córką górnika, a przez 3/4 życia mieszkałam na Śląsku. Nadal wielu moich znajomych i ich rodziców pracuje w kopalniach. I doskonale zdaję sobie sprawię z tego, że to, co napiszę, się im nie spodoba. Wiem to po tym, jak zapraszają mnie na wydarzenia typu „Tak dla odwołania Kopacz” czy „Nie dla zamknięcia tej i tej kopalni”.

Kopalnie przynoszą straty. A biznes to biznes.

Kompania Węglowa to firma, jak każda inna. Nie żadna fundacja. Dlatego powinna na siebie zarabiać. Jak firma na siebie nie zarabia, a przynosi milionowe straty, powinno się coś z tym zrobić. Jeśli to coś się nie uda, powinno się tę firmę zamknąć. Wiem, że trochę upraszczam, ale tak właśnie działają zasady biznesu. Gdybym prowadziła firmę, która nie ma za bardzo szans na to, by stanąć na nogi, odpuściłabym i po prostu ją zamknęła. Tymczasem Kompania Węglowa przynosi 200 mln zł strat miesięcznie i dopiero teraz ktoś zajął się tym, by temat ogarnąć. I to się nie podoba. Oczywiście, ale tylko górnikom i rodzinom górników. Każdy inny Polak jest z tego powodu szczęśliwy. Każda tona węgla to 60 zł zł straty (tamże). Wow! A wiesz, że przeciętny Kowalski dokłada do biznesu górniczego prawie 1900 zł rocznie ze swoich podatków? To ja, Ty, on, ona, on…

Wielkie zarobki

Górnicy dołowi zarabiają więcej niż średniego szczebla pracownik banku w Warszawie (Zobacz, ile dokładnie zarabiają) – średnio 7000 zł brutto miesięcznie (brzmi absurdalnie wysoko? To dodaj sobie do tego wszystkie dodatki). I nie usłyszysz, że pracownik banku długo się uczył, żeby zajść tam gdzie jest. Od górnika usłyszysz, że jego praca jest niebezpieczna i grozi utratą życia, dlatego musi dużo zarabiać. Drogi górniku, sam wybrałeś sobie pracę. Chyba miałeś świadomość, czym grozi? Myślisz, że praca bankowca nie jest ryzykowna? Owszem, może nie ma tu zagrożenia życia, ale również moment nieuwagi grozi poważnymi konsekwencjami.

Ale bankowiec nie dostaje czternastu pensji (no dobra, teraz już chyba trzynastu), barbórki (no właśnie, to ta czternasta pensja), nie dostaje 8 ton węgla (albo jego równowartości – 570 zł za tonę, więc jak łatwo policzyć, kolejnej pensji) itp.

Więc właściwie doskonale rozumiem, Drogi Górniku, że niechętnie zmienisz pracę.

Ogromna odprawa

Jeśli górnik straci pracę, to otrzyma solidną odprawę. 24-krotność pensji? Świetnie. Jaka inna grupa zawodowa może liczyć na takie pieniądze? Licząc więc te 7 tys. zł brutto x 24, uzbiera się nam niezła sumka 168 zł tys. zł. Tak, wiem, że brutto (przy odliczeniu podatku, składek na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne, to nadal 122 tys. zł).

Wiesz co? Jakbym dostała taką odprawę, to byłabym naprawdę szczęśliwa. Wiesz, jaki biznes bym mogła rozkręcić za tę kasę? A nawet jeśli nie, to wiem, że miałabym 2 lata życia na to, żeby się przebranżowić. Zainwestować w siebie. Zakładam, że górnik z taką odprawą wciąż jest młody. Bo ci, którzy zbliżają się do emerytury, to już zupełnie inna bajka. Górnik 4 lata przed emeryturą otrzyma urlop górniczy i 75% pensji do czasu przejścia na nią. Serio. Czyli nadal będzie otrzymywał kupę kasy, ale nic nie będzie musiał robić.

Trzeba jeszcze wspomnieć o tym, że większości zaproponuje się jednak zmianę kopalni. Poza tymi czterema do zamknięcia, zostanie jeszcze 11. A swoją drogą, wiesz, że tylko 3 kopalnie na 15 w Kompanii Węglowej, nie przynoszą strat?

Brak możliwości przebranżowienia się

Dziś rano w radiu pewna kobieta wypowiadała się, że od trzydziestu lat pracuje w kopalni i że jak ją zamkną, to ona nie znajdzie nowej pracy. No tak, ja doskonale rozumiem, że jest cholernie ciężko. Ale pomyśl, ilu ludzi na co dzień boryka się z takim problemem, a tylko dlatego, że nie należą do tak głośnej grupy zawodowej, nikt ich nie słyszy. Nie ma tej skali. Ale problem jest znacznie większy.

Zakładam, że ta Pani ma około 50 lat. Rzeczywiście słabo stracić w tym wieku pracę. Ale. No właśnie – jak wyżej. Jest też dużo programów do aktywizacji zawodowej osób powyżej 50 r ż. Doskonale wiem, że nie będzie łatwo. Ale to nie jest nie do zrealizowania.

Roszczeniowa postawa

Górnicy uważają, że wszystko się im należy. Bo ich praca jest najważniejsza (ile razy sama słyszałam w domu, że praca mojego taty jest dużo ważniejsza niż praca mojej mamy – pielęgniarki). Jaki w ogóle sens mają takie porównania? Jak w ogóle można porównywać wydobywanie węgla od pracy w służbie zdrowia. To zupełnie dwa różne światy.

Jak coś nie pasuje, to strajk. Albo wycieczka do Warszawy. Chyba pamiętasz, jak kilkanaście lat temu górnicy wywalczyli sobie lepszy byt? Nie obyło się bez aktów przemocy. Pielęgniarki też wtedy strajkowały. Ale grzeczniej. I nic nie wywalczyły.

Nie ma bardziej roszczeniowej grupy zawodowej, jak górnicy. Chyba że znasz?

Podsumowanie

 Wiem, że jak zamkną te cztery kopalnie na Śląsku, to będzie ciężko. Bo to po prostu taka skala, nagromadzona w jednym miejscu. Pod tym względem jest mi naprawdę przykro. Ale patrząc z punktu biznesowego, skoro możemy mieć węgiel o połowę tańszy zza granicy, to powinniśmy go właśnie tam kupować. A nie generować swój, tyle droższy, tylko dlatego, żeby dać ludziom pracę. Poza tym, i tak już kupujemy masowo węgiel od Rosji.

Aaa, no ale jest jeszcze jedna sprawa. Uważam, że premier Kopacz trochę przegięła z tym, że zamiast robić porządek na swoim podwórku i porozmawiać z górnikami, pojechała do Francji, żeby solidaryzować się z Paryżem.

215 komentarzy
  1. BJK

    ja bym ujął to trochę inaczej: skoro państwowe spółki zysku nie przynoszą, a prywatne zajmujące się dokładnie tym samym już zarabiają na siebie to problem leży też w zarządzaniu. Innymi słowy: należałoby przyznać, że spółki górnicze są obsadzone partyjniakami, którzy nie mają pojęcia o zarządzaniu kopalnią. I tu jest pies pogrzebany. Generalnie ja bym zrobił eksperyment: 2-letni (i tak tyle wynosi odprawa) okres czasu, zawieszenie 3 nierentownych kopalni, sprzedanie jednej prywaciarzowi. Jak prywaciarz zacznie zarabiać to znaczy, że zarządy do wymiany. Na specjalistów, nie kolegów od koryta…

    Odpowiedz
    • Magda

      To już zupełnie inna sprawa… 🙂 Ale słuszna, rzecz jasna.

      Odpowiedz
    • Bohdan

      To nie takie proste, że wymienisz zarząd. Zwróć uwagę, że każda zmiana która nie podoba się górnikom kończy się protestem i prośbą o interwencję rządu. U prywaciarza jak dyrektor zakupi wydajniejsze maszyny i zmniejszy zatrudnienie o 25% to robi się rentownie, ale w państwowej spółce to nie przejdzie, bo jak dyrektor wpadnie na ten sam pomysł, to związki już ślą listy do premiera i grożą strajkiem jak nie zatrzyma zwolnień.

      Odpowiedz
      • BJK

        ale to można rozwiązać poprzez krótkei referendum wśród pracowników, którzy mają wybrać jedną z dwóch opcji:

        1) zamknięcie kopalni i zwolnienei 100% załogi
        2) zwolnienie 25% załogi i stworzenie rentownego przedsiębiorstwa

        i ludzie sami muszą wybrać. Nie ma trzeciej opcji, bo rząd, czyli my, podatnicy nie może dopłacać do nierentownego przedsiębiorstwa któego zadaniem jest zarabiać pieniądze. To nie jest policja czy służba zdrowia która nie ma za zadanie zarabiania pieniędzy.

        Odpowiedz
        • hanys

          śmiechłem, kto na to pójdzie ? Wezmą to referendum i wyrzucą do kosza.

          Odpowiedz
          • BJK

            to niech się nie dziwią, że ktoś inny za nich decyduje.

        • ziomek

          Remedium na preoblemy Sluzyb Zdrowia jest tylko prywatyzacja :] W polsce jest ponad 2mln urzędników róznego rodzaju.
          Panstwowe spolki itp to miejsca obsiadania rodzin politykow, urzednikow.
          To oni wybierają PO, PIS, SLD, TR i to oni walczą o to by zmienić ryje na swoje przy korycie :]

          Odpowiedz
          • Magda

            To prawda. Duzo pracy przed nami.

    • Dana

      Tu nie chodzi o to,że rządzący kopalniami nie znają się na tym. Oni celowo doprowadzają do bankructwa (nie tylko tak jest w przypadku kopalni), by ktoś (tzn. rządzący wiedzą kto i za ile , i że im się to opłaci)za psie grosze kupił upadłość. Następnie tak zorganizował, że zarobi na tym fortunę. Widziałam świetnie prosperujące tartaki, które nagle, z dnia na dzień zrobiły się bankrutami Później okazywało się, że osobami kupującymi byli dawni dyrektorzy lub ich krewni. Tworzyli nowy zakład, który zaczął być bardzo dobrze prosperujący i przynoszący krocie ich właścicielom.
      Jeżeli chodzi o górników, to jak pamiętam zawsze dostawali wszystko: luksusowe mieszkania, samochody. Na Śląsk jeździło się, żeby kupić deficytowe towary – ubrania, materiały, ciuchy, jedzenie (na pozostałych terenach Polski tylko octu nie brakowało. Teraz też jęczą. A my wszyscy musieliśmy się doszkalać i przebranżować, by zarobić na rodzinę.

      Odpowiedz
      • operator82

        No co jak co ale o ile z pierwszą częścią się zgadzam, to co do drugiej to już większych bredni nie słyszałem…
        Luksusowe mieszkania… czyli 2 pokoje w bloku, lub wieżowiec ze zsypem na klatce schodowej. Za komuny budowało się w Polsce mnóstwo takich bloków i mieszkania w nich nie były przeznaczane dla górników, tylko dla każdego obywatela.
        Samochody. Qrva nie znam ani jednego górnika który dostał samochód. Uprzywilejowani urzędnicy za Gierka mieli talony na zakup auta bez kolejki, a reszta od czasów Jaruzelskiego mogła jedynie czekać w kolejkach, bo samochody były sprzedawane tylko po tzw przedpłatach.
        No a co do deficytowych towarów jak ubrania, materiały, ciuchy, jedzenie to było tyle samo, co w innych rejonach Polski, z tą różnicą, że Ślązacy (nie Górnicy tylko Ślązacy i proszę tutaj pamiętać o tym drobnym rozgraniczeniu), więc Ślązacy potrafili kombinować na tyle, żeby w tamtych czasach przemycać towary zza Niemieckiej granicy.

        Więc teraz proszę już więcej demagogi nie pisać. A co do rentowności kopalń to mimo iż znam wielu górników, to żaden takiej pensji jak 7000zł na oczy nie widział. Prezesi owszem po 1,3 mln PLN rocznie plus 700000 odprawy jak go odwołają, podobnie duża część w zarządach itp i z tego wychodzi średnia potem 7000, to po pierwsze, po drugie, Polski węgiel jest obarczony wysoką akcyzą, a zagraniczny nie, więc tutaj sam rząd sobie strzela w kolano, tylko poco? Poco dopłacać do naszych kopalń, jeżeli można by było znieść akcyzę, zmniejszając koszt tony Polskiego węgla do tzw opłacalnej. Tutaj to chyba każdy myślący potrafi sam wyciągnąć wnioski.

        Odpowiedz
        • Daoa

          polski wegiel jest obarczony akcyzą a zagraniczni nie? CO TY ZA FARMAZONY PISZESZ? za dużo populistycznych gazet czytasz! jest obłożony podatkiem vat oraz podatkami od ochrony środowiska w skrócie pisząc.

          po dwa! gdzie jest najwyższa średnia zarobków w polsce? i nie przez prezesów kopalni bo jest ich kilkunastu tylko przez pracownikow kopalni i związków zawodowych.

          PS. ja ze swoją pensją 2500 butto nie mam zamiaru dorzucać się do pensji wiecznie niezadowolonych górników.

          Odpowiedz
    • Michał

      Ja to widzę trochę inaczej. W rządzie pracują doprawdy tęgie głowy, niejednokrotnie na studiach miałem okazję poznać ludzi wysoko postawionych z ogromną wiedzą, umiejętnościami. Rzecz w tym, że (tak jak było ze szpitalami) najpierw jest ogromny szum, nierentowność, więc coś trzeba zrobić. Sprzedać za grosze, sprywatyzować. I wtedy zacznie przynosić zyski. Nie wydaje się to podejrzane, że nasze, wspólne kopalnie oddane za bezcen zaczną na siebie zarabiać, a właściwie nie na siebie, tylko na nowego właściciela konto…

      Odpowiedz
    • Stanisław Miłosz Lubomirski

      Sorry za odpowiedź poniewczasie, ale nie mogłem się powstrzymać… mianowicie: zasoby węgla na Śląsku są eksploatowane już ponad sto lat, i dostęp do tych pokładów jest coraz droższy. To raz, dwa- mamy coś takiego jak szkody górnicze, co gęsto zurbanizowanym terenie generuje ogromne koszta. Trzy- kopalnie państwowe także mogą przynosić zyski- patrz KWK Bogdanka. Robiona ona była w latach 70. pod pewne, znacznie nowocześniejsze, założenia techniczne. To tyle.

      Odpowiedz
  2. Darek M

    W pełni się z Tobą zgadzam. Kilka lat temu poznałem górnika na wakacjach zagranicą. Ogólnie bardzo przyjaźni ludzie i nic do nich nie mam. Natomiast dowiedziałem się m.in. że od wielu lat, latają po świecie na wakacje all inclusive, mają samochód z salonu.

    Naprawdę niewiele znam osób, które mogłyby sobie na to pozwolić.

    Moja propozycja to ograniczenie przywilejów i nawet obniżenie wynagrodzeń. W końcu stanowią one większość kosztów kopalni i to właśnie przez te wysokie wynagrodzenia są one nierentowne.

    Odpowiedz
    • Magda

      Cieszę się, że mamy podobne podejście. No własnie, bo tak wyglada życie rodziny górniczej. Również ograniczyłabym przywileje. I również obniżyłabym wynagrodzenie. Tak się robi w takich sytuacjach w „normalnych” firmach.

      Odpowiedz
    • operator82

      „Tyle zarabia Górnik Koniec kłamstw” wklej ten tekst na facebooku i zobacz na własne oczy zdjęcia tzw pasków z wypłatą górników, a potem pisz co chcesz

      Odpowiedz
  3. Ive

    Jako czytelniczka blogów o oszczędzaniu dodam, że owszem wysoka płaca należy się za tak niebezpieczną pracę. Ale z drugiej strony te krzyki że poumierają z głodu jak stracą pracę, a gdzie oszczędności ja się pytam z takiej wysokiej wypłaty? Co mają powiedzieć ludzie pracujący za 2 tyś netto na śmieciowych umowach?

    Odpowiedz
    • Magda

      Ive, 100% racji! Zarabiając po 4000 zł netto co miesiąc, powinno się móc odłożyć naprawdę duże pieniądze. A do tego na konto oszczędnościowe przeznaczyć 13-tke, barbórkę itp.

      Odpowiedz
      • Gerard

        4000 odlozyc pieniadze

        no tak autorka bloga ma z 1500 raty kredyty
        ze 600zl rate leasingowa

        to tam 2000zl zostaje na jedzenie i rozwoj

        normalnie europa

        Odpowiedz
        • Magda

          Gerard, a czemu Ty tak namiętnie zaglądasz mi do portfela?

          Odpowiedz
          • Mat

            ^^A Czy Pani nie widzi, że sama nawet bezczelniej zagląda do portfeli górników i jeszcze pozwala sobie na dzielenie i rozporządzanie ich środkami? 🙂

          • Magda

            Ja tylko podaje ogólnodostępne dane.

        • oszty86

          Żal rodzynki ściska? A jajka puchną od nadmiaru goryczy? 🙂

          Odpowiedz
      • maciek

        Z 4000 netto co miesiąc odłożyć naprawdę duże pieniądze? Mając dom, rodzinę, dzieci? Nie żartujmy.

        4000 netto to pieniądze pozwalające spokojnie (ale bez ekscesów) żyć, ale w żadnym wypadku dorobić się bajońskich oszczędności.

        Odpowiedz
        • Magda

          Maciek, dołożymy jeszcze wypłatę żony czy cos 🙂

          Odpowiedz
    • maciek.00

      Niech pokaże pit a nie odcinek z wypłaty…

      Odpowiedz
      • Magda

        Otóż to 🙂

        Odpowiedz
  4. Korben Dallas

    @BJK bardzo słuszna i mądra uwaga, niestety nikt takiego eksperymentu nigdy nie przeprowadzi. Bo wszem i wobec wiadomo, że prywatne podmioty są lepiej zarządzane, (bo muszą być!) muszą się same utrzymać, nie dostaną finansowania od państwa.. jak biedne nierentowne spółki państwowe. A że kolesiostwo na wysokich szczeblach jest wysokie, to nikt nie odpuści dopóki dojnej krowy nie wydoi aż zdechnie. I jedna kwestia to kwoty o jakich mówisz Magdo dla górników, szarych pracowników. Pomyślcie ile dostaną ludzie ze szczebla zarządzania itp.
    .
    .
    @Magda: Dzięki za wpis. Wreszcie głos rozsądku w tej sprawie i to całkiem uzasadniony (jak piszesz z racji Twojego pochodzenia znasz specyfikę sytuacji). Również szkoda mi tych górników, ale mając takie perspektywy zabezpieczające nie kręciłbym takiej gównoburzy jak oni (za przeproszeniem). Bo będzie w końcu jak temu bajkowemu osiołkowi, któremu w żłobie dano, w jednym owies, w drugim siano. I się biedaczek tak długo zastanawiał, aż zdechł z głodu. Tutaj podejrzewam może być podobnie. Jeżeli nie uda się szybko wypracować porozumienia (a straty cały czas rosną), to później nie będzie skąd wziąć kasy na te wielkie odprawy. A szary Kowalski w końcu się zbuntuje, że on po utracie pracy dostaje zasiłek przez 3 miesiące (strzelam, nie znam obecnie przepisów), a nie jak górnik kasę na 2-3 lata życia w przód.

    Odpowiedz
  5. Szisz

    Dobrze napsiane. Chociaż może faktycznie zboleć tych, których to dotyczy. Sprawa na pewno nie jest czarno-biała (jak węgiel i fartuchy), bo do takiej sytuyacji doprowadziło niesprawne zarządzanie i należało z tym zarządzaniem zrobić coś już wcześiej. W Gliwicach zła sytuacja dotyczy też sektora wojskowego (Bumar Łabędy) z tym że tu nie przyznają ani wysokich odpraw, a świadczenia przedemerytalne, na które pratyczie przymusowo wysyłano pracowników wynosiły czesto ok 800 zł. To też dotyczyło ludzi 50+ ktorzy nieżadko całe życie pracowali w tym miejscu i trudno im będzie się przekwalifikować. Masz rację, że trudna taka niestabilność zawodowa, redukcje i zwolnienia dotyczą szerszej grupy tylko pozostałe grupy zawodowe muszą się z tym liczyć i są widocznie mniej medialne więc nie wykrzyczą sobie lepszych warunków. Mam tylko nadzieję, że nasz piękny Śląsk nie ucierpi na tym dotkliwie, ale patrząc np na Gliwice, gdzie po zamknięciu huty i kopalni Gliwice postawiono na nowoczesne technologie i inny rodzaj przemysłu (m. in. samochodowy) może wyjdzie nam to na dobre?
    P.S.
    w imieniu drobnego wycinka twoich znajomych ze Śląska zapewniam Cię, że nie stracisz (tych myslących) znajomych 😉

    Odpowiedz
    • Magda

      Może w innych miastach też będzie lepiej, za jakiś czas, rzecz jasna.
      Widzisz Szisz, podałaś idealny przykład innych grup zawodowych i chwała Ci za to. Ale górnicy nie chcą o tym słuchać.

      I dzięki!

      Odpowiedz
  6. Agnieszka Skupieńska

    100% racji, a skoro jesteś córką górnika to nawet więcej 😉
    Nic dodać nic ująć, a te odprawy i urlopy górnicze na 4 lata to i tak uważam za mega hojną propozycję.

    Odpowiedz
    • Magda

      Agnieszka, oczywiście, że tak – mega hojną. Nikt inny nie ma takiej opcji.

      Odpowiedz
  7. Tomek K

    Politycznie widzę się zrobiło 🙂 Nie wiedziałem, że tak wygląda sytuacja, wszelkie media przedstawiają to w zupełnie inny sposób. Ja do teraz myślałem, że za najniższą krajową tam robią i dlatego strajki. No ale tak, już jest jak tematem się bardziej nie interesuje, a w tej sprawie mamy media, które budują historię tak jak od góry im wskazują…

    Odpowiedz
    • Magda

      Bardziej gospodarczo niż politycznie 🙂
      No co Ty, przecież media przyznają, ile zarabiają górnicy 😉

      Odpowiedz
  8. Adam

    Mnie zastanawia jedno, jak nie raz, nie dwa po zwolnieniu się w górnictwie polskim ci sami górnicy idą pracować w warunkach czeskiego górnictwa i tam wygląda to „nieco” normalniej i … nie narzekają. A serio socjalnych różnic jest między jednym górnictwem a drugim cała masa. Taka, że można spokojnie powiedzieć w warunkach czeskich jest gorzej dla nich. Zapomniałaś w tekście wspomnieć jakim dużym problemem są tu związki zawodowe, ich hurtowa ilość. Jak jako rząd chcesz podpisać porozumienie trójstronne siadasz z tymi kolesiami od związków, których okazuje się nie jest sztuk dwie, trzy, a kilkadziesiąt. Trudny temat, fatalny, ale nasze górnictwo ma nawet śmiesznie skonstruowaną system motywacyjny. Jak można uzależnić premię od wydobycia, skoro się tego nie sprzedaje? Niestety to tak jak by w Oplu płacili od liczby wyprodukowanych samochodów, nie od ich sprzedaży, a jakby sprzedaż nie szła to niby nic się nie dzieje … a no dzieje się. Firma na siebie nie zarabia. Ale i tak podsumowując dam fajny link http://imperiummarnotrawstwa.pl/, który unaocznia jakie nasze państwo jest bogate niby, więc i tu przewiduję, że ten głośniejszy coś ugra. Czy ma to uzasadnienie, niekoniecznie, ale u nas uprawia się powszechne rozdawnictwo środków z budżetu na rzeczy absurdalne mniej lub bardziej, a dlaczego? Bo taki(e) mamy państwo, trudno je zrozumieć.

    Odpowiedz
    • Magda

      Słusznie, może powinnam była poruszyć temat związków zawodowych. Dzięki, że o tym wspomniałeś!
      Co do tego, że „nasi” górnicy masowo jadą do Czech pracować w gorszych warunkach, to nie wiedziałam, widzisz.
      Ogólnie to taki system premiowy to jakieś nieporozumienie.

      Odpowiedz
  9. ASia

    Każdy broni swoich przywilejów, ja górnikom się wcale nie dziwię – szczególnie w sytuacji jak pokazała historia iż ta obrona jest nader skuteczna.
    Sama nie chciałabym przejść dobrowolnie do innej branży za mniejsze zarobki i dodatki – korzystałabym z przywilejów i zarobków jak tylko długo się da… Kopalnia to generalnie takie miejsce, które ciężko zamknąć nawet bez strajków – no cóż, nie dziwię się też iż większość górników ma poczucie, że szybko tej pracy nie stracą niezależnie jakie straty kopalnia przynosi i że obniżenie wynagrodzenia nic tu nie zmieni…

    Odpowiedz
    • Magda

      Asia, ja im też się nie dziwię. Chodzi mi o obiektywne spojrzenie na całą sytuację. Tak, jak jest obecnie, jest kompletnie bez sensu. Zatrzymaliśmy się chyba na latach 80.

      Odpowiedz
  10. Adam

    Magda jadą i nie marudzą, marudzą tu, bo mają takich jak Piotr Duda w kieszeni. I jeszcze jedno uważam, ze nasze górnictwo stoi w miejscu w zakresie innowacji … co ma dawać górnictwo? Węgiel z którego jest energia, są miejsca na świecie gdzie wydobycie odbywa się przy mniejszych zasobach ludzkich. większym, lepszym technologicznie sprzęcie i przetwarza się to od raz na energię. I powiedzcie mi dziś we współczesnym świecie na czym łatwiej zarobić stosując nawet chamski narzut … popatrzcie na rachunki firm energetycznych. I mówisz o tych odprawach, Magda w Tauronie jak górnik przy pierwszej restrukturyzacji górnictwa dostawał 40 tysięcy odprawy ludzie dostawali 120 tysięcy odprawy … dodam jeszcze, że każdy górnik który wziął odprawę w złym kwartale odprawę przesuwał się w progach podatkowych i płacił podatek podwójny od tych 40 tysięcy. Ale to wystarczyło policzyć na paluszkach, ale ludzie tego nie potrafią i uważają, że matematyka na maturze nie jest potrzebna. Wg mnie jest. Ludzie również uważają, że zarządzanie nie jest strategiczną dyscypliną naukową dla gospodarki … ja powiem chamsko – gówno prawda. Co państwowe jest zazwyczaj fatalnie zarządzane.

    Odpowiedz
    • Magda

      Adam, ale ja się z Tobą zgadzam w 100%! Widzę, że jesteś dużo bardziej na bieżąco, niż ja.

      Odpowiedz
  11. Adam

    Więc jak mówię górnictwo – temat rzeka – a ten gość z przysłowiowym kilofem na dole to no przeciętny głupiutki Kowalski = trybik w źle zarządzanej machinie. Ja jak widzę to górnictwo wykonałbym jeden radykalny ruch – rozpieprzył je w obecnej formule. Bo umówmy się postaw dom na złych fundamentach, to to, że Sobie poprawisz częściowo jakąś instalację czy wyremontujesz kuchnie nie sprawi, że dom się nie zawali. On i tak się rozpadnie, bo musi. Więc najlepiej wyssać z niego to co wartościowe, rozwalić i zbudować na nowo, na wolnorynkowych zasadach. Jak coś jest postawione na wacie, a górnictwo w mojej opinii stoi na wacie i styropianie to … Za odprawy jak mówię – nie winię – Tauron dostawał więcej i cisza. A generalnie to wszystko na co cierpi nasze państwo jest wypadkową lat socjalizmu, źle działa służba zdrowia, bo niestety zakorzenione drobiny socjalizmu w nim są. Źle działa system ubezpieczeń społecznych … no ZUS to jednak socjalistyczny twór … górnictwo też nie zaczęło funkcjonować w ’89. \A w administracji państwowej za błędy odpowiadają „stanowiska” nie ludzie to też odpowiedzialność rodem z PRL-u. Funkcjonujemy w dziwnym kraju, w którym jedyną mantrą na temat liczenia jest ta … „umiesz liczyć licz na siebie”. Ja bym jednak wolał żeby wielu ludzi umiało wzór na procent składany i wiedziało, że pieniądze na lokacie to przykład ciągu geometrycznego. Żyłoby mi się w kraju lepiej. Serio. I fajny temat podjęłaś też ostatnio mówię co myślę, bo myślę i wali mnie to, że niektórym nie podobają się moje słowa.

    Odpowiedz
    • Magda

      No widzę, że teraz popłynąłeś dużo dalej 🙂 Jasne, służba zdrowia, ZUS – to kolejne machiny do gruntownej zmiany.
      Cieszę się, że temat Ci się spodobał i dzięki za aktywny udział w dyskusji 🙂

      Odpowiedz
    • maciek.00

      naszego systemu ubezpieczeń społecznych nie wymyślili socjaliści tylko Bismarck socjaliści trochę „ulepszyli”, powinno być tak jak w krajach anglosaskich gdzie emerytura jest stała niezależnie od twoich dochodów a jak chcesz więcej odkładaj ze swoich.

      Odpowiedz
  12. Gadulska

    Dziękuję Ci za ten post! Nie tylko dlatego, że się z Tobą w 99,99 % zgadzam (ta jedna setna to ostatnie zdanie, bo uważam, że premier najpierw powinna sprawę załatwić ministrom, tak jak w przypadku Arłukowicza, a dopiero w naprawdę krytycznym momencie wkroczyć – a tak spójrzmy – przychodnie do 7.01 zamknięte i premier nie wkraczała. Górnicy zjechali na dół – premier do nich jedzie. Czyli znowu utwierdzamy górników w ich przekonaniu, że są pępkiem świata.)

    Dziękuję Ci przede wszystkim za to, że napisałaś ten post jako córka górnika. Bałam się, że roszczeniowość jest dziedziczna, że ta choroba toczy wszystkich mieszkańców Śląska i Zagłębia, bo w zasadzie wszyscy moi znajomi z tego regionu, nawet niepochodzący z rodzin górniczych, zawsze stają w takich sytuacjach murem za górnikami. Tymczasem pokazałaś, że można inaczej. Że mimo pochodzenia i mimo zawodu taty można na ten problem spojrzeć rozsądnie, sprawiedliwie, bez postawy „mi się należy”. Dziękuję!

    Odpowiedz
  13. Adam

    Żeby nie było, że tylko Magda na to zdrowo patrzy będąc córką górnika … mój tata to też emerytowany górnik, chciałbym dożyć takiej emerytury jak on … 😉

    Odpowiedz
    • Magda

      Nooo, to prawda, też bym chciała… 🙂 Zwłaszcza, że pięknie ta emerytura rośnie, bo jednak mój ojciec do grudnia nadal pracował.

      Odpowiedz
      • Gadulska

        Oj już weźcie mnie nie drążcie tego drażliwego tematu 🙂 Strasznie mnie drażni, że górnicy wcześnie otrzymują emerytury – na tle innych emerytur całkiem spore, a przecież ich zdrowie i kondycja fizyczna pozwala im na dalszą pracę, nawet w górnictwie. No i dorabiają. Nie odbierzcie tego źle – nie mam nic przeciwko Waszym rodzicom, pewnie gdybym miała taką możliwość, to też bym z niej korzystała. Drażni mnie to, że cały system polskiego górnictwa jest chory i żaden rząd nie jest w stanie tego uporządkować. Przydałaby się tu jakaś Thatcher.

        Odpowiedz
        • Magda

          Gadulska, oczywiście, że tak wczesny wiek emerytalny pozwala im normalnie pracować. Przykład – mój ojciec.

          Odpowiedz
  14. Justyna

    Fakt, nikt nie twierdzi, że praca górnika jest łatwa, lekka i przyjemna, bezpieczna tym bardziej. To jednak nie znaczy, że mogą wychodzić z założenia, że im się po prostu należy. Należy i koniec.

    I też pytam, co z oszczędzaniem? Skoro pracują tak ciężko, że wracają do domu zmęczeni, to kiedy mieli czas na wydawanie tych kilku tysięcy miesięcznie?

    Odpowiedz
  15. Dorian

    Przykro mi, ale Twój wpis jest inwalidą, bo nie uwzględnia obciążeń podatkowych które ponosi górnictwo. 7 M I L I A R D Ó W złotych podatków które wpłaca co roku do kasy państwa to mało? (swoją drogą, ta kwota prawie 1900 zł miesięcznie, z money.pl, nie ma nigdzie swojego pokrycia).
    Generalnie, piszesz że trzeba dołożyć 60 zł do każdej wydobytej tony.
    Obciążenie podatkowe tony węgla to obecnie ~96 złotych na tonę, więc REALNIE Polska zarabia na tonie węgla 36 złotych.
    Inna sprawa -kiedy Kompania Węglowa przynosiła zyski (tak, przynosiła – zaledwie 2 lata temu) to rząd doił ile mógł z tych zysków i nie zostawił grosza spółce z tego wypracowanego

    Odpowiedz
    • Magda

      Mój wpis jest inwalidą? <3 Piękne określenie!

      1900 zł podane za Money.pl to kwota roczna, nie miesięczna, radzę dokładniej czytać.

      Odpowiedz
  16. klara

    Jako urodzona i wychowana na Śląsku córka górnika dołowego, który w stanie wojennym został pod ziemią, żeby nie skończyło się jak w sąsiednim Manifeście Lipcowym – w pełni się zgadzam! Co więcej – tenże były górnik, który zdrowie na kopalni zostawił, również się zgadza.
    Bo niestety smutna prawda jest taka, że – jakkolwiek do znudzenia to brzmi – czasy się zmieniły. A górnicy i ich mentalność nie. Pamiętam, jak jeszcze mieszkając na Śląsku słuchałam o odprawach (pierwszy program restrukturyzacji kopalń), które dostawali dobrowolnie rezygnujący z pracy. I o tym, na co należy wydać te 180 tys. Zdecydowana większość kupowała wypasione samochody „z Reichu”. Po to, żeby za pół roku krzyczeć, że nie mają za co żyć i zostali oszukani.

    Odpowiedz
    • Gadulska

      Szacunek dla Taty!

      Odpowiedz
    • Agnieszka Skupieńska

      Właśnie tak się rano zastanawiałam, na co górnicy wydają te odprawy i tak podejrzewam właśnie, że pewnie wielu z nich przepuszcza pieniądze na samochody, podróże, konsumpcję, zamiast je zainwestować.

      Odpowiedz
    • Magda

      Wielki szacunek dla Twojego ojca.
      I owszem, czasy się zmieniły…

      Odpowiedz
  17. Adam

    Jak czytam te wasze wypociny to mi się płakać chce. Okazujecie sobą obraz nędzy i rozpaczy zawistnego polaka postkomucha. Mój tata też pracował na kopalni i też powinien wiedzieć wszystko na ten temat? wydaje mi się że nie. Ale z racji tego że pracuje na kopalni mam pod sobą ludzi i wiem kto ile zarabia to pozwolę sobie sprostować to co tu zostało napisane! Przed wszystkim zapomniałaś droga Magdo dokładnie sprecyzować systemu płac na KWK. Zacznijmy od tego że najwyższe brutta mają najstarsi stażem pracownicy + ci którzy pracują soboty, niedziele. Jeżeli nie pracujesz w trybie zmianowym w przodku twoja wypłata nie przekroczy 2800zł nettto.I to mogę ci zagwarantować ( może dzięki stażowemu tak). Śmiało porównałaś pracę i zarobki górnika do pracownika banku… uśmiech ciśnie mi się na usta jak sobie to przypomnę. Zwłaszcza że mój brat zaczął prace w banku i ile zarabia: 3600 NETTO ! Tak netto! ale górnik ma się lepiej. Zapomniałaś dodać że płacimy dużo większe składki chorobowe itp. Powiedz mi od kiedy Polska ma zakaz dotowania górnictwa… bo to też jest bardzo istotny fakt. Bo z tego co pamiętam ostatnimy czasy była koniunktura na węgiel dotację schodziły na budowę nowych poziomów wydobywczych. Zwróć swoje oczy na gospodarkę Chin, Australii i zobacz jak tamtejszy rząd zadziała obniżając podatki da się ? TAK da się ale w normalnym państwie. Kwestia przywilejów… równi i równiejsi ? Tak? wytłumacz mi za co urzędnik państwowy dostaje 13stą pensje? jak ta osoba wypracowała PKB? swoją ciężką pracą ? nie sądzę! A jest ich podobno 500tyś!… Za co funkcjonariusze Policji otrzymują mundurowe + inne dodatki to samo tyczy się winnych służb.Nie mówie że nie należy zamknąć nierentownych kopalń Bobrek centrum niestety swoje pokłady ma pod miastem co dyskwalifikuje tą kopanie jako rentową – nie opłaca się wydobywać węgla na podsadzkę. Z cały szacunkiem ale Magdo jesteś zawistnym człowiekiem i wnioskuje po twoim wpisie że za 10 gr byś dał się pociąć. Nikt nie może mieć lepiej. Chciałaś pisać o likwidacji kopalń a zrobiłaś wywody do zarobków itp.

    Odpowiedz
    • Magda

      Nikt nie mówi, że przeciętny górnik ma wiedzieć wszystko na temat działania kopalń.
      Co do zarobków – pewnie. Ale odwołam jeszcze raz do oficjalnego raportu, który jest podlinkowany we wpisie. Jasne, że trzeba pracować na zmiany i w weekendy. Ale np. pielęgniarki też tak pracują, a zarobki mają marne.
      Co do urzędników państwowych – oczywiście. Zgadzam się z Tobą w 100%. W Polsce jest więcej grup zawodowych, którym należy się porządna reforma.
      Nie jestem zawistnym człowiekiem, uwierz 🙂 I nie daję się pociąć za 10 groszy. I życzę wszystkim dobrego – niech zarabiają jak najwięcej 🙂

      Odpowiedz
  18. Jagoda

    Eh, znowu być młodym i bezkompromisowym. Moi młodzi komentatorzy, nie wszystko jest czarno-białe. A rachunek ekonomiczny to nie wszystko. Do prawidłowego funkcjonowania państwa potrzebne jest też bezpieczeństwo energetyczne, patrz sprawa gazu ziemnego, próby jego dywersyfikacji i zakup droższego niż rosyjski. Problemy górnictwa są spowodowane złą polityką (bezmyślnie podpisywanie unijnych pakietów klimatycznych, obłożenie kopalń i węgla kilkunastoma podatkami ), złym zarządzaniem (partyjniactwo, kolesiostwo), złą koniunkturą na rynku. Likwidacja miejsc pracy jestem szybka i tania

    Odpowiedz
    • BJK

      za młody specjalnie nie jestem, ale dla kraju jak Polska rachunek ekonomiczny powinien być podstawą funkcjonowania. Bezpieczeństwo energetyczne jak najbardziej, ale w tej chwili te kopalnie go nie zapewniają. Wolałbym żeby te 60zł/t które dopłacamy do węgla dopłacać do norweskiego gazu. Bo to jest dla nas bezpieczniejsze niż węgiel. Wiesz co będzie jak Rosjanie zakręcą kurek na tydzień? Czwartego dnia nie wzrośnie wydobyuycie węgla, za to skoczą oczekiwania górników co do pensji. Bo zauważą opcję by się dorobić na tym kraju. Bo to właśnie robią – nie walczą o pracę a o przywileje dodatkowe.

      Odpowiedz
      • Magda

        Zgadzam się w 100%.

        Odpowiedz
  19. Adam

    Gadulska, wcześniej nie równa się tak do końca wcześnie, zwłaszcza w polskich realiach, a służby mundurowe i wiek 35 lat? Dla mnie to jest masakra jakaś, no ale cóż ten, bez którego państwo funkcjonować nie może, rozdaje karty … sorry taki mamy klimat.

    Odpowiedz
  20. Gerard

    „odpuściłabym i po prostu ją zamknęła. ”

    nie zrobilabys tego, mialabys budżet jak polska na 300mld zl !!!! i gdyby xx tys. ludzi ktorzy moga pozbawic cie wladzy nad 300mld mialoby stracic robote nawet niewydajna to trzymalabys dlugie lata ten nierentowny biznes, zreszta dzisiaj robisz DOKLADNIE to samo, zalozylas sklep i bedziesz do niego 1-2 lata dokladac, jako ze nie robisz nic ciekawego odkrywczego co wymaga inwestycji pienieznych to bedziesz dokladac to w formie pracy seo

    a jesli chcesz zamknac nierentowny biznes to zamknij tez sluzbe zdrowia i wojsko – sa kompletnie nierentowne

    „Wiesz, jaki biznes bym mogła rozkręcić za tę kasę?”

    Marudzisz, juz dzis mozesz od Unii dostac 200-300tys. na biznes skoro nie wiesz jak to jak pracujesz w money i w ogole mowisz o finansach?

    Gratulujemy Ci ze masz dochod 2 letni 168tys. i to z czego, cos wartosciowego wytwarzasz czy plodzisz slowa i jestes kolejnym milionowym posrednikiem handlu jak cala polska – sami handlowcy, nic nie wymyslaja nic nie robia tylko slowa slowa i handel chińszczyzna a potem zdziwienie no jakto niemcy takie bogate a my nic.

    Do tego masz ogromne koszty zycia – 168tys. na 24miesiace? 7tys miesiecznie wydajesz ? WOW^3 to na co chcialabys sie przebranzowic za taka kwote to mozna medycyne studiowac ale 5 lat jak nie wiecej bo chyba 10k kosztuje semestr.

    A tak poza tym to nareszcie jakis ciekawy tekst a nie znowy 10 sposobow na wydobywanie wegla ;D

    „Wiesz, jaki biznes bym mogła rozkręcić za tę kasę?” ver. 2

    nie nie wiem a chetnie sie dowiem jaki biznes zrobic za 150k

    Odpowiedz
    • Marek Lukrecjusz

      Biała mafia powinna dostać drukarki fiskalne a ja możliwość odliczenia leczenia od podatku i problem by się momentalnie rozwiązał. Dobry lekarz by zarobił, większość kolejek by znikło oraz wszelkie łapówki za dostęp do badań poza kolejką.
      Co do wspomnianych 200-300 tyś to masz pewność że jest to finansowanie bezzwrotne jak odprawy górników :>
      Co do wojska to faktycznie niestety nie da się go sprywatyzować.

      Odpowiedz
      • Gerard

        nie sa to normalne leginte dotacje, sam mysle czy nie brac, nie musze miec wkladu, oczywiscie jak sie nie wywiaze albo bede kombinowal to strace i bede mial problemy wiec nikt mi nic nie daje od tak za friko bo chce, biznesplan, obwarowania i kontrole

        ps. chodze do dentysty z kasa fiskalna, pyta mnie czy drukowac, mowie nie, 20zl mniej place za usluge a on nie musi sie z tym pieprzyc

        Odpowiedz
        • BJK

          gratulujemy okradania państwa polskiego… I druga kwestia: nie oceniaj czyjegoś życia. Jak zarabia to niech wydaje 7 tys na miesiąc. Też tyle wydaje i dobrze mi z tym – bo sam na to zarobiłem. Ocenianie kogokolwiek pod wpłwem tego ile wydaje (zwłaszcza, że nie wiesz na co dokładnie wydaje te 7tys) świadczy jedynie o czystej zawiści…

          Odpowiedz
      • Piotrek

        Są działy gospodarki, które są i pozostaną nierentowne. Do takich należą wszelkiego rodzaju służby mundurowe i poniekąd służba zdrowia. Nie da się w tych branżach wprowadzić wyłącznie kryteriów ekonomicznych, jako uzasadnienie ich istnienia.

        Odpowiedz
    • Gadulska

      Argument o zamknięciu służby zdrowia chybiony, żeby nie powiedzieć głupi. Służba zdrowia, obronność oraz kultura to nie są dziedziny, które mają przynosić zyski. Górnictwo to przemysł, a przemysł ma przynosić zyski. Dokładanie rok-dwa do własnego interesu to też inna sytuacja, niż dokładanie X lat do nierentownych ogromnych molochów, o których wiadomo, że rentowne już nigdy nie będą i które zatrudniają ludzi na wyjątkowo atrakcyjnych finansowo zasadach.
      W normalnym zakładzie przed zamknięciem najpierw obcina się premie i różne przywileje, potem zwalnia część załogi, a jak to nie pomoże, to ogłasza upadłość. Ale w kopalni to nie przejdzie, bo przecież górnicy i ich dzieci mają inne żołądki, niż stoczniowcy, tkacze, pracownicy fabryk samochodów, okien czy cukierków i ich dzieci.

      Odpowiedz
      • Magda

        Dziękuję za odpowiedź za mnie 🙂

        Odpowiedz
      • Gerard

        no popatrz a w usa medycyna to jedno z lepszych biznesow

        sztuka zawsze powinna sama na siebie zarabiac a nie byc dotowana

        jest wiele przemyslow ktore sa dotowane – chocby samochodowy w niemczech, energetyka – co myslisz ze elektrownie atomowa wybuduje prywatna firma i bedzie nam sprzedawac, a slyszales moze jak panstwa dotuja rozne przemysly po to by dana firma podkupila rynek danego kraju i go potem przejela 🙂

        7 tys. uwazasz za dobry zarobek, moj kolega w niemczech majac 21 lat i uczas sie na stolarza dostaje porownywala kwote na praktykach 🙂

        Ty nie rozumiesz widze swiata, swiat nie jest sprawiedliwy, ja nie jestem za gornikami ale wiem ze gdybys ty mial jakies przywileje to byc bronil ich tak samo, tak ludzie postepuja i tyle to samo robia mgr nauczyciele, lekarze, przedsiebiorcy bioracy dotacje, kazdy, i kazdy ma bol dupy o to ze cos jest nie wygodne, nasza autorka bloga ma bol dupy ze software do prowadzenia esklepu byl za drogi albo ze hurtownia nie miala xml 🙂 choc sama nie chce zostac programistka php bo pewnie za trudne ;P

        Odpowiedz
        • BJK

          bo w USA mają inny model. I niestety widać jak kiepski społecznie gdy ktoś ma np raka i żadne ubezpieczenie dostepne dla szarego obywatela nie pokrywa kosztów leczenia. Wojsko też należy uczynić rentownym? Dawać naszyki reklamowe?
          A Twój argument o Niemczech jest tak chybiony, że masakra. Kolega dostaje porównywalną kwotę na praktykach? Czyli jakieś 1700 Euro? Na polskie warunki rzeczywiście sporo. A na niemieckie? Niestety już nie. Przekroczy raz prędkość o 40km/h na autostradzie i zapłaci 500 Euro (wiem ile, bo w ubiegłym roku ja dostałem taki mandat). Innymi słowy koszty mandatu porównywalne jak w Polsce tylko że waluta się zmieniła. I tak samo jest z innymi dziedzinami życia. Nie wszystkimi, ale jednak gdyby w Niemczech było tak tanio to my byśmy jeździli do nich po zakupy a nie oni do nas.

          Odpowiedz
          • bnt

            Za to u nas jak ktoś ma raka to czeka na zabieg 2-3 lata w kolejce – super model mamy – płacimy tylko nie wiadomo za co. Akurat amerykański system jest nieprzemyślany bo ceny usług poszybowały , lepszy jest Szwajcarski gdzie publicznej służby zdrowia wcale nie ma … są ubezpieczyciele i prywatne szpitale itp. Na Niemieckie warunki 1700 Euro to całkiem ok – bez szału , ale da się spokojnie przeżyć , coś jak u nas 4000 zł — benzyna kosztuje tyle samo co u nas (albo jakby u nas kosztowała 1 zł), większość produktów (często robie zakupy) jest nawet TAŃSZA , mandaty mają akurat też dość tanie – za to wykroczenie ich taryfikator przewiduje 75 Euro — 500-600 Euro to można dostać za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 70 kmh. Owszem są droższe rzeczy – koszty mieszkania , ubezpieczenia itp – ale reszta kosztów jak u nas …

    • MOONY

      Zamknij na tydzień wszystkie sklepy, co do jednego, a potem zastanawiaj się, czy handlowcy są potrzebni.

      Odpowiedz
  21. Marek Lukrecjusz

    Nie interesują mnie zarobki górników, z bólem akceptuję ich wiek emerytalny, ale kiedy słyszę że rząd się z nimi za przeproszeniem obsrywa to szlag mnie trafia.

    Nikt nie stoi za firmami jednoosobowymi czy innymi mikroprzedsiębiorcami, nikt nie pcha w małe firmy kasy, one muszą radzić sobie same mimo iż dają największe zatrudnienie w skali kraju.

    Pytam się jakim prawem moja krwawica dotuje coś co permanentnie przynosi straty?

    Skoro ktoś został górnikiem niech nim będzie jeśli lubi, nie ma tu roboty to niech jedzie do zimbabwe kopać diamenty, albo weźmie się za jaja i na równi z innymi ryzykuje że mu biznes nie wypali, klient nie zapłaci czy ZUS przepali całe zyski.

    Odpowiedz
    • Magda

      Otóż to. Za nami nikt nie stoi i jakoś z tego powodu nie płaczemy.

      Odpowiedz
  22. Podpis *

    Witam. Proszę się nie ośmieszać i usunąć ten artykuł. Naliczyłem 17 błędów merytorycznych i dwukrotnie pani zaprzecza samej sobie. Ludzie to czytają i potem powtarzają bzdury. Proszę się dokształcić co to jest kompania węglowa i następnie napisać poprawny artykuł. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
    • Magda

      A ja sugeruję następnym razem się podpisać. Bo anonimowo, to każdy może 🙂

      Odpowiedz
      • Gerard

        czyli nie dowiemy sie co to za biznes za 150k ktory bys zalozyla 🙁

        Odpowiedz
    • oszty86

      Pewnie żeś ryl 😀 podpisz się Marian Cebulak 😀

      Odpowiedz
  23. LITE

    Margaret Thatcher by się przydała…

    Odpowiedz
    • Magda

      To prawda.

      Odpowiedz
  24. zona gornika

    Który tyle zarabia pajacu jeden!!!!!!!!!!! Życzę ci żebyś byl (a) w takiej wlasnie sytuacji………

    Odpowiedz
    • Magda

      Żono górnika, radzę najpierw przygotować się do komentowania i np. sprawdzić płeć autora 🙂 A zarabiają. Mam ojca górnika i wiem dokładnie, jak to jest. I przypominam, że to kwoty brutto (potwierdzone, link w tekście). Tylko że do 12 pensji dochodzą tutaj dodatki, o których chyba zapominasz.

      Odpowiedz
  25. kinka

    tylko czemu podajesz kwotę brutto zarobków górników a nie netto? przeciętny „fizyczny” górnik dostaje 3000 zł na rękę za bardzo ciężkie warunki pracy. Wiadomo, że górnictwo jest źle zarządzane ale niesprawiedliwe jest piętnowanie ciężko pracującego człowieka, który po prostu chce nadal pracować. Górnictwo to bardzo „wąska” branża- bardzo wyspecjalizowana i gdzie taki górnik po 20 latach pracy ma pracować???? Każdy chce żyć…. bądźmy ludźmi to nasz Rząd jest chory, a wszystko co się dzieje na kopalniach to pozostałość poprzedniego ustroju. Podatki odciągane z wypłat górniczych wspierają każdego roku pokaźną sumką budżet państwa

    Odpowiedz
    • Magda

      Kinka, podaję brutto, bo tak się przyjęło. Dla ogarniętego człowieka nie problem to sobie przeliczyć. 3000 zł na rękę? Niech będzie. Do tego dochodzi mnóstwo dodatków, które po podziale na 12 normalnych pensji podnoszą tę kwotę o 20-30%.
      Doskonale zgadzam się z Tobą, że górnictwo jest źle zarządzane.
      Jest wiele takich branży, gdzie pracownik po zwolnieniu ma problem z odnalezieniem się w nowym świecie i trudno się przebranżowić. To wcale nie wyróżnia górników.
      I oczywiście, że nasz rząd jest chory.

      Odpowiedz
      • wkurzony

        Jako kobieta chyba już dorosła powinnaś wiedzieć,że podawanie kwoty pensji brutto to jak pomiar długości męskiego narządu płciowego razem z kręgosłupem. Ta kwota to jedna wielka ściema – ani nie odzwierciedla opodatkowania pracy i tym samym jej kosztów (nie jest wliczone to,co „pracodawca” płaci) ani nie jest podawane,ile pracownik tak naprawdę dostaje wypłaty.

        Odpowiedz
        • Magda

          To właśnie podawanie kwoty netto jest zbyt mało konkretne. Nie każde brutto, to to samo netto. Tak trudno to zrozumieć?

          Odpowiedz
    • Adryjano

      Co wy ludzie macie za problem z tym Brutto, Netto, jak piekarz dostaje 4000 brutto to dokładnie tyle mu wpada do kieszeni? To tylko punkt odniesienia, chyba ze górnicy jako jedyni w GUS’ie są ewidencjonowani z pensją brutto a reszta zawodów netto.

      A jeśli o statystyce mowa, to wypadków śmiertelnych wśród kierowców zawodowych jest więcej niż wśród górników i jakoś nie są tak uprzywilejowani…

      Odpowiedz
  26. gall

    Ja powiem tyle: brawo dla autorki tekstu. Jak widać są jeszcze w tym kraju ludzie, którzy myślą 🙂

    Odpowiedz
    • Magda

      Dzięki gall, to miłe 🙂

      Odpowiedz
      • Piotrek

        Myślę, że rozpętałaś sporą burzę, wkładając kij w mrowisko – poruszając ten temat. Widać jakie spektrum emocji i poglądów wyłania się z tej dyskusji. 🙂

        Odpowiedz
  27. magda

    Oj wywołałaś burzę tym artykułem, ale zgadzam się z Tobą w 100%. Trochę przypomina mi to rozważania kilka lat temu na temat przemysłu stoczniowego (ja z kolei jestem córką stoczniowca). I jak się skończyło? Najbardziej nierentowne stocznie zostały zamknięte. Z górnictwem w Polsce prędzej czy później też trzeba będzie coś zrobić – nie mówię, że koniecznie od razu zamykać, ale zmienić sposób zarządzania, wprowadzić programy naprawcze, zmniejszyć pomoc państwa.

    Odpowiedz
    • Magda

      Widzę, że wywołałam 🙂 Miałam świadomość, że będzie kontrowersyjnie. A pomyśl, co się dzieje na moim prywatnym profilu, gdzie mam mnóstwo znajomych z rodzin górniczych.

      Z kopalniami będzie tak, jak ze stoczniami. Bo coś trzeba zrobić.

      Odpowiedz
  28. szczur

    Skąd Ty dziewczyno wyssałaś te 7000 brutto ? Wklejając jakąś gównianą tabelkę, którą sama stworzyłaś? Twój tata też tyle zarabia ? Poproś go o pasek z którejś wypłaty i udowodnij, a nie siejesz ferment. Tu proszę wklejam dowody zarobków a nie gówno-tabele…http://www.wykop.pl/ramka/2332634/zarobki-gornikow/ I jeszcze jedno, jeżeli ja i załóżmy 2 moich kolegów zarabiamy po 2000, natomiast kierownik zarobi 8000 to średnia wychodzi 3500 tak ? Więc nie wsadzaj wszystkich do jednego wora, bo do tej średniej wchodzą zarobki nadsztygarów, głównych i dyrektorów…

    Odpowiedz
    • Magda

      Szczurze, tak, sama sobie stworzyłam tę tabelkę, po czym włamałam się na stronę Związku Zawodoego Pracowników Dołowych. Nikogo nie wsadzam do jednego wora. Tabelka prawdę mówi. Jasne, bo nikt nie widzi wszystkich dodatków, które jakby nie patrzeć, dokładają się do dochodu.

      Odpowiedz
  29. Ania

    dokładnie..skąd wzięłaś tą kwotę?? toż to czysta kpina!

    Odpowiedz
    • Magda

      Związku Zawodowego Pracowników Dołowych

      Odpowiedz
  30. MLMLML

    Chcą mnie zwolnić z kancelarii radców prawnych,gdzie jako stażysta dostawałem 970 zł (staż trwa 6 miesięcy więc wezmą z PUPU nowego stażystę). Proponuję odprawę za 36 miesięcy dla mnie i trzynastkę za 2014. A i dodatek na święto radcy prawnego w lipcu, to odejdę bardzo chętnie. Jak mi nie dadzą to umrę z głodu.

    Odpowiedz
    • Magda

      Otóż to .

      Odpowiedz
  31. Kusznier

    Magdalena Bród na prezydenta!:-)
    Bardzo roszczeniowi byli też rolnicy. Ucichli, gdy okazało się, że Unia nie jest taka zła…

    Odpowiedz
    • Magda

      :))

      Odpowiedz
  32. Ewa

    z tymi zarobkami podawanymi przez media to bym uważała, bo ja ponoć zarabiam 4000 brutto (chyba jak się zajeżdżam na dwóch etatach :P)

    Odpowiedz
    • SynGórnik

      Magdo, rany boskie… jakie 7000 tysięcy brutto, to są kłamstwa i to jeszcze pewnie uśredniane z wypłatami managerów Kompanii Węglowej. I tak się właśnie tworzy mity o kopalniach na Śląsku. Jakby Górnicy tyle mieli, to by nie mieszkali w takich „uroczych” dzielnicach jak Bobrek czy Lipiny.

      Proszę Ciebie, nie powielaj kłamstw. Problem leży po stronie pośredników i nadmiernie rozbudowanej kadry zarządzającej – oni zawyżają koszta wydobycia.

      W te cztery kopalnie Rzeczpospolita wpakowała ostatnio 700 milionów złotych w same inwestycje – proszę, pomyśl kto pozbywa się kopalni po tak wielkich inwestycjach?!

      Odpowiedz
      • Magda

        W tabelce, do której się odwołuje, poszczególne stanowiska sa wydzielone.
        Co do mieszkania na bobrku itp, to jednak znaczna większość mieszka w miejacach o wyższym standardzie …
        Co do reszty, byc może, ale to niewiele zmienia sytuacje.

        Odpowiedz
        • SynGórnik

          Chyba żartujesz – proszę „pasek” górnika po kilku latach pracy: http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_OW52dhWUvMzmSAe6jtP5ubOK54qyRUnK.jpg

          Sobie zweryfikuj te źródła. Może Twój tata się dorobił po kilkunastu latach pracy wyższej stawki, karty górnika itp, ale tylko niewielki procent tak ma. O jakim standardzie Ty mówisz w Bytomiu czy na Lipinach na przykład? Jak tam większość to familoki poniemieckie. Jest też oczywiście cała masa bloków czteropiętrowych wybudowanych na przełomie lat 70/80tych. Myślisz, że mają jakiś mega wielki standard? Niecałe 50 metrów dla 4osobowej rodziny. To jest bardzo wysoki standard? To jest rzecz do pozazdroszczenia? To powinna być podstawa w całej Polsce, a nie walące się stare kamienice czy familoki.

          Odpowiedz
          • Magda

            Proszę. Brutto 4600. Z samej jednej wypłaty. Do tego dodatki i masz moje kwoty brutto 🙂 Przypominam, że ja cały czas piszę o takich kwotach.

            Co do reszty, nie wypowiadam się, bo trochę przekręciłeś to, co napisałam.

    • Magda

      Ewo, zarobki, na które się powołuję, nie są podawane przez media. To oficjalne dane jednego ze związków zawodowych górników.
      Jasne, zdaję sobie sprawę z tego, że inne dane mogłyby byc zawyzone .

      Odpowiedz
  33. Jarek

    Juz dawno nie przeczytalem tylu bzdur:)
    a zdanie ,,Pod tym względem jest mi naprawdę przykro. Ale patrząc z punktu biznesowego, skoro możemy mieć węgiel o połowę tańszy zza granicy, to powinniśmy go właśnie tam kupować” pozostawie bez komentarza. Tak to jest jak ktos sie bierze za pisanie tekstu a totalnie nie ma pojecia i wiedzy z zakresu ekonomi opodatkowania, o zarobkach i przywilejach juz nie wspomne:) Proponuje najpeirw zapoznac sie z faktycznymi placami pracownikow dolowych, przywilejach ktore jeszcze posiadaja, i podstawowa rzecz dlaczego nasz wegiel jest taki drogi w porowaniu do tego sporwadzanego z Rosji dziekuje

    Odpowiedz
    • Magda

      Alez ja to doslonale wiem. Przygotowałam sie do tego wpisu dodatkowo, poza tym, co juz wiedziałam. Powołuję sie też na wiele źródeł, wiec nie ja to sobie wymyśliłam.

      Odpowiedz
  34. Jarek

    Aha i najwazniejsze Trzynastka nie jest wypłacana górnikom od 1991r!!!! Powodzenia:)

    Odpowiedz
    • Magda

      No to czternastka 🙂

      Odpowiedz
      • Paweł

        Magda córka górnika? a nie pracownik wydziału propagandy ABW

        Odpowiedz
        • Magda

          Nie 🙂

          Odpowiedz
          • wkurzony

            Pracownica działu propagandy (np. takiego ABW) też by tak napisała 😉

  35. fasfsafas

    Napisała Pani, że do górnictwa się dokłada ;D (na restrukturyzacje + emerytury, na które to wszędzie się dokłada). A ile państwo ma z górnictwa to już nie rada sprawdzić? Czy saldo jest ujemne czy dodatnie 😉

    Odpowiedz
    • Magda

      Do budżetu państwa wplywaja podatki ze wszystkiego i od wszystkich przypominam.

      Odpowiedz
      • bnt

        Jak zamkną to nie wpłynie nic , tak tylko przypominam …

        Odpowiedz
  36. monikaaa

    Twój tata jest Górnikiem, a Ty jesteś za ograniczeniem należnych im Przywilejów?
    Trzeba umieć zarządzać a nie chapać. Polska z tym co ma i gdzie jest na mapie powinna być bardzo silnym państwem. Może kiedyś.

    Odpowiedz
    • Magda

      Tak, bo patrze na to racjonalnie.
      Oczywiście ze trzeba umiec zarządzać. A to wlasnie nie jest robione.

      Odpowiedz
  37. Ryl

    Jestem górnikiem z zawodu, ale nie lubię się do tego przyznawać. Podpisuję się pod tym co piszesz.
    Tylko te 7000? 🙂 Owszem, może i jest, ale to zawyżają ci co siedzą wyżej.
    Ja zarabiam około 2200 na rękę + oczywiście barbórka, 14 i 8t z węgla.
    Jak wezmę odprawę to będę miał jakieś 40k. Także te zarobki dołowców wyssane z palca. Ci którzy pracują około 30 dni w miesiącu to mogą mieć jakieś 5000zł, ale ich jest ułamek. Chiałbym aby ten PRLowski twór umarł.
    Wezmę odprawę (jak dają to bierz) i cześć. 🙂

    Odpowiedz
    • byłypracownik

      Słyszę tutaj głos mądrzejszego, dlatego ja też zabiorę głos. Dziwię się że normalni pracownicy fizyczni z kopalń tolerują wraz ze „swoimi” związkami zawodowymi taką sytuację jak jest. Powinni dla zachowania swoich miejsc pracy wypierniczyć na początek 50% administracji swojej kopalni, a pozostałym obniżyć płacę o 50%. Wtedy kopalnia staje się rentowna a górnicy mają płace na nie zmienionym poziomie. Co nie zmienia faktu że NIE życzę sobie aby to co płacę w ZUS i w podatkach szło na wcześniejsze emerytury górników.
      Mnie nikt nie dopłaca a będę zapieprzać do 67 roku życia. Zresztą nie jest to tylko górnictwo, są policjanci, prokuratorzy, wojskowi, nauczyciele – wiele uprzywilejowanych. Nie przekonuje mnie takie gadanie że stary ( górnik, policjant, wojskowy, itp. ) pracownik nie ma już sił pracować- jest wiele stanowisk pracy w ich branżach gdzie spokojnie mogliby wykonywać lżejszą robotę ( na koszt swoich kolegów z branży) : prace doradcze, porządkowe, administracyjne.. .. ..
      Kopaczowa jak się znowu zgodzisz to ja zastrajkuję !

      Odpowiedz
  38. netmak

    Niezła kiełbasa z tego wyszła … Najlepiej informacji szukać w drugim obiegu. Pozdrawim

    Odpowiedz
    • Magda

      Przypominam, że podając zarobki, odwołałam się do źródła.

      Odpowiedz
      • wkurzony

        To mogłaś sprawdzić WIĘCEJ ŹRÓDEŁ,i mniej tych oficjalnych bzdur.

        Odpowiedz
        • Magda

          Sprawdziłam ich wiele. Widocznie Tobie trudno przyjąć do wiadomości prawdę.

          Odpowiedz
  39. Pawel

    No to ja Ci powiem jak wygląda teraz praca w górnictwie. W mojej rodzinie i to bardzo bliskiej rodzinie jest osoba, która zarabia 900zl i może nie pracuje na dole a na powierzchni i nie dostaje 13 ani 14 wypłat i średnio co 2 lata ma problemy żołądkowe związane z możliwością utraty pracy z DNIA NA DZIEŃ. Na dodatek codziennie pokonuje w jednej z kopalń przeznaczonych do zamknięcia kilka kilometrów i to nie w cieplutkim biurze jak bankowiec a po placu. Znam wielu górników i żaden z nich nie wyciąga 7tyś miesięcznie primo a secundo górnik tak jak Ty może powiedzieć: ale przecież bank na pensję 5tyś zł dla bankowca (a takie pensje na bardziej odpowiedzialnych, bo o takich tu mowa, stanowiskach są na pewno) wydaje około 7 tyś, więc rachunek się wyrównuje nawet jak znajdziesz dołowego, nie nie sztygara tylko zwykłego dołowego który dostaje 7tyś.

    Dołożę do mojej wypowiedzi, że sam nie jestem górnikiem ale informatykiem i zarabiam nieco więcej niż przeciętny górnik dołowy i jakikolwiek inny zwykły pracownik kopalni. Nie powinno mi być to w nos, że moje podatki idą na górników, ale zastanówcie się i puknijcie w ten łeb na drugi raz jak „rzucicie kamieniem” w górników nad tym czemu tak jedziecie po nich zamiast jechać po politykach, którzy z tych samych podatków targają grubą kasę miesięcznie a jest ich tylko 200kilku i do tego nie jeden z nich ma swoją firmę i wiele innych źródeł utrzymania łącznie z kasą z przekrętów, które są – nie oszukujmy się. Może zamiast zabierać tym zwykłym ludziom, którzy chcą tylko mieć pracę i godziwe wynagrodzenie zabierzmy tym rządzącym i dajmy na stocznie, dajmy na inne zakłady. A oprócz tego wypieprzmy całą kompanię węglową na zbity pysk i utwórzmy zwykłe, państwowe firmy z każdej kopalni, niech one konkurują o klienta na rynku węglowym a węgiel nagle zacznie być opłacalny.

    Odpowiedz
  40. Bartosz Kowalski

    Ciekawe są te nagonki na górników. lekarzy, przedsiębiorców, ciekawe kto następny. Co z tego że górnik zarabia 7 tysięcy PLN miesięcznie. A ile zarabia taki sam górnik w Niemczech albo w Szwecji ? Dlaczego w Norwegii płace są 7 razy wyższe, a jakoś potrafią sprzedać swoje usługi nawet w Polsce. Jak zabierzemy górnikom to nagle będzie lepiej w Polsce ?? NIE bo nie staramy się rozwiązać problemu, a władni nic nie robią i tylko „napuszczają” jednych na drugich. Może ten Pan w banku po prostu zarabia za mało ?? Dlaczego zarobki w Polsce po 10 latach w UE nadal są głodowe w porównaniu do tych w krajach zachodnich podczas gdy ceny udało się zrównać (Amazon : stawka w Niemczech 12EUR/h w Polsce 12PLN :-)?? To, że komuś będzie gorzej (coś mu się zabierze) nie znaczy, że nam będzie lepiej. Trzeba zmienić myślenie, skupić się na pomysłach rozwojowych, które sprawią, że kraj będzie się rozwijać, a ludzie bogacić, tylko kto to ma zrobić – lepiej znaleźć wroga i mówić, że mu jest za dobrze i jest niedobry !!!

    Odpowiedz
  41. Kamil

    Naprawde, tutaj chodzi o cos kompletnie innego. To nie takie trudne (a wlasciwie bardzo proste) przeprowadzić restrukturyzacje oparta na wyeliminowaniu na samym poczatku deputatów. Na Slasku w kopalniach pracuje mniej wiecej 107 tys. górników, którzy dostają 8 ton wegla, zalozmy ze po cenie 570 zl. Daje to oszczednosci rzedu prawie 488 mln zł rocznie. Nastepnie likwidacja trzynastek (liczymy brutto, bo taka kwote musi zaplacic Kompania Weglowa), czyli 7 tys. razy 107 tys = 750 mln zł. Już teraz mamy 1 mld 237 mln zł, czyli w skali miesiaca ograniczylismy straty do 103 mln zł (czyli o 50%). Kolejne to barbórki. Mediana na górnika to 5 tys. złotych. 5 tys. razy 107 tys. = 535 mln zł. Oszczednosci w skali roku siegaja juz 1 mld 772 mln zł, co daje oszczednosci rzedu 147 mln zł miesiecznie. Generowana strata miesieczna to w tej chwili 53 mln zł miesiecznie. Pominalem tutaj fakt, ze deputaty weglowe naleza sie nie tylko gornikom, ale KAZDEMU pracownikowi kopalni (z prezesami i sprzataczkami wlacznie) – i tutaj mamy dodatkowa oszczetnosc, ktora prawdopodobnie daloby sie zmniejszyc miesiecznie o jakies 10 – 15 mln zł.
    Dlaczego nie?
    Dlatego, że zwiazki zawodowe nie chca tego utracic, co maja. Bo przeciez zyje im sie dobrze (prezes zwiazku zawodowego w kopalni zarabia 30 tys. brutto). Nie chca sprzedania w rece prywaciarzy, bo prywaciarz ZLIKWIDUJE zwiazki zawodowe i pozostale dotacje. Tyle

    Odpowiedz
    • Bartosz Kowalski

      No i powiedz mi kolego co się zrobi z tymi „zabranymi” milionami ?? Stadion za 2 miliardy, infrastrukturę pod nowy market, który odprowadza podatki do UK czy kupi dodatkowy wagon do pendolino za kolejne miliardy … Pokaż mi jakieś sensowne inwestycje w Polsce, które sprawiają, że naród/społeczeństwo polskie się rozwija, jakieś usprawnienia, które zostały za te pieniądze wprowadzone ???

      Odpowiedz
      • Kamil

        Alez ja wiem co sie z tymi milionami, miliardami stanie – zostana rozkradzione i to nie ma dyskusji. Po prostu zyjemy w kraju, w ktorym nie liczy sie usprawnienie gospodarki krajowej, ale jej nadpsuwanie. Zalozylem hipotetycznie ze normalna osoba na tym stanowisku, moglaby kompanie weglowa od razu postawic do pionu i od razu zaczelaby generowac zyski (od razu w sensie po roku dzialania)

        Odpowiedz
      • BJK

        drogi ekspresowe, państwowe odcinki autostrad, obwodnica Warszawy – to są rzeczy kupione przez państwo (z dopłatą UE) z których korzystam i mogę porównać to ze stanem np z 2007 roku.

        Odpowiedz
        • Bartosz Kowalski

          Zgadzam się ja też się cieszę, że mogę skorzystać z ekspresówki ale czy to sprawia, że bardziej mnie stać na autostradę albo inne usługi czy produkty ? PS. autostrada za 10mln/eur/km dobra stawka dokładnie tyle co w niemczech gdzie stawka godzinowa za pracę x4 tego co w polsce.

          Odpowiedz
  42. XXX

    Bardziej roszczeniowa grupa zawodowa :
    1.Lekarze
    2.Nauczyciele

    TO nie gornicy walcza o swoj byt tylko zwiazkowcy ktorzy gowno robia a kase zgarniaja.

    & tys zlotych zarobku ? Wow to gratuluje bo moi znajomi po polibudzie na gorniczym stojacy na stanowiskach biurowych np. inspektorow gorniczych maja ok 3-4 tys, a sa to ludzie po studiach tak jak Pani w banku, po studiach technicznych, inzynieryjnych, nie jak Pani w banku, i ku**a musza zjezdzac na dol do miejsc gdzie moze bedzie sie wydobywac wegiel imoga dostac w leb kamieniem. Pani w banku nie dostanie kamieniem w leb, na dodatek konsekwencji duzych w banku ma moze 10% zalogi, Pani na infolinni pierdzielaca mi o nowych kredytach nie ma zadnej konsekwencji praktycznie.
    Zgadzam sie ze kopalnie przynosza straty, niektorzy ludzie zarabiaja tam zdecydowanie za duzo. Troche przywilejow typu barborki, 13,14, olowkowe etc mozna by skrocic i juz bylo by lepiej. Dobrze CI sie pisze bo mieszkasz daleko, i twojego regionu to nie tyczy, licz ze do miasta wleje sie 2-3 tys. nowych bezrobotnych. 24-miesieczna odprawa- fajnie pewnie dostana ja ludzie ktorym brakuje do emerytury i kupia sobie nowe auta, gorzej jak masz 2 dzieci na utrzymaniu a zona pracuje w sklepie za 1600 brutto. Przypomne Ci jako mieszkaniec GLiwic ze cena najmu mieszkania w Gliwicach jest o jakies 200-300 zł tansza niz w Warszafce, a pensje sa wyraznie mniejsze ( tak, mam porownanie).

    Rozwalono Huty( teraz mamy milionerow za 3 zlote talary kupowali Huty etc. po kolesiostwie), Walcownie metali ( ta sama historia) Stocznie ( to samo ) PGR ( ziemie kupione przez politykow ) Zaklady zbrojeniowe, wymieniamy jeszcze ?
    Zamkna kopalnie i ktos ja kupi za 2 lata i bedzie sie oplacac wydobywac wegiel, na 100% ….

    Odpowiedz
  43. bebos

    Było dobrze i tanio jak nie było absrdalnych podatków na wegiel i dlateog też rosyjski(polski) wegiel jest tańszy.
    I choć jestem młoda i nie mam w rodzinie górika to wiem że ten rosyjski wegiel to nasz polski którzy rosjanie za garmoche dostali.
    Nie ma to jak dostać 20000 i wiecej na miesiac za pierdolenie w sejmie i pierdzenie w stołek

    Odpowiedz
  44. bebos

    Było dobrze i tanio jak nie było absrdalnych podatków na wegiel i dlatego też rosyjski(polski) wegiel jest tańszy.
    I choć jestem młoda i nie mam w rodzinie górnika to wiem że ten rosyjski wegiel to nasz polski którzy rosjanie za darmoche dostali.
    Nie ma to jak dostać 20000 i wiecej na miesiac za pierdolenie w sejmie i pierdzenie w stołek.
    A tak na marginesie Rzad chciał zalac nam jedną kopalnie SILESIA, bo niby wegla nie ma i sie nie opłaca. przejęła to firma Czeska i im sie bardzoo opłaca i tyle samo płacą

    Odpowiedz
  45. bebos

    Jesli chodzi o obcinanie to obetnijmy tez nauczycielom wolne dwa miesiace od pracy, darmowe imprezy wyjazdy.
    Parlamentarzystom paliwo, dodatki, imprezy darmowe, ochronę( górnik potrzebuje ochorny zdrowotnej po zakonczeniu pracy i terminy do szpitali reumatologicznych bo dostaja reumatologicznego zapalenia stawow) Sprawdziłam sami byli górnicy ze skreconymi palcami.
    Obetnijcie tym w sejmie deputaty to mozęmy rozmawiac o obcinaniu czegos górnikom

    Odpowiedz
  46. pisaczkodu

    Biznesowe podejście to przede wszystkim planowanie. Przewidywanie przyszłości. Biznesmen który zamyka firmę raczej nie jest zbyt dobrym biznesmenem. Moim zdaniem energetyka to podstawa gospodarki. Potencjał w węglu jest tylko nie ma ludzi którzy potrafią tym zarządzać. Zamykanie tak wielkich przedsięwzięć jakimi są kopalnie to niezbyt mądre i biznesowe podejście. Wznowienie wydobycia było by ogromnie kosztowne !!!

    Odpowiedz
    • lu

      sensowna uwaga. Nic nie stoi na przeszkodzie by pozamykać te kopalnie, gdzie złoża najmniejsze, a wydobycie kosztowne. Gdzie indziej można to zmniejszyć – chociaż uważam, że sama likwidacja związków zawodowych w kopalniach już by wystarczyła by górnictwo stało się rentowne.

      Górnicy jednak są ze związkami tak zżyci, że łatwiej będzie „zakopać to razem”. A na zgliszczach zbudować kopalnię już bez związków zawodowych. Na pewno wyjdzie taniej.

      Odpowiedz
  47. Gornik

    I kto to napisal ” zamknijcie te kopalnie” ? Otoz to corka bylego gornika ktory jest na emeryturze ma podobno 6- 7 tysiecy emerytury i jeszcze ptacuje dodatkowo zabierajac miejsce pracy innym. Pani ktora mieszka we Wroclawiu gdzie pracujac chyba” w finansach tak ” MAŁO” zarabia ze kupila sobie tylko dwupoziomowe mieszkaniewlasnie we Wrocławiu. Nie interesuja ja realia mieszkania w Bytomiu. A ma czelnosc na ten temat pisac.

    Odpowiedz
    • Magda

      Pani Wiesławo, owszem, mój ojciec jest na emeryturze, ale w żadnym wypadku nie ma 6-7 tys. Wszystkie podane kwoty w tekście to kwoty brutto i odnoszę się do nich podając wiarygodne źródło (związek zawodowy pracowników dołowych). A, no i mój ojciec pracował, już nie pracuje. Ale nie można pisać, że zabierał miejsce pracy innym. Faktem jednak jest, że możliwość wcześniejszego przechodzenia na emeryturę sprawia, że wielu górników nadal pracuje w zawodzie generując w zasadzie dwie pensje. Nie wiem jednak, co to ma wspólnego z tekstem.

      Owszem, mieszkam we Wrocławiu i owszem, mam mieszkanie dwupoziomowe. Kredyt będę spłacać jeszcze przez 20 lat. I tak, pracuję w finansach, na etacie i dodatkowo po parę godzin dziennie dodatkowo. Średnio po 14-16 godzin dziennie. Sama na wszystko zapracowałam i sama doszłam tam, gdzie jestem.
      I oczywiście, że interesują mnie realia mieszkania w Bytomiu, inaczej w ogóle nie poruszałabym tematu. Jednak również nie wiem, jaki ma to związek z tematem.

      Odpowiedz
      • Gornik

        No skoro gornik emeryt nie ma 6-7 tysiecy emerytury to jak przecietny gornik moze miec 7 tysiecy wyplaty. Emerytura jest liczona z placy i wynosi 1.8 wynagrodzenia. Plus to jeszcze ze emerytowi nie odciagaja skladki tzw spolecznej czyli na emerytow i rencistow. W takim razie jesli gornik zarabia 7 tys to emeryt – gornik ma emerytury ponad 10 tys.

        Odpowiedz
        • Magda

          Przypominam, że podawałam zarobki brutto. I bynajmniej nie na podstawie swojego taty, a na podstawie oficjalnych danych podanych przez związek zawodowy pracowników dołowych. GUS też je podawał. Nie wiem, dlaczego się Pani uczepiła mojego ojca.
          Oczywiste jest to, że pensja miesięczna brutto tyle nie wynosi. Po prostu wystarczy wziąć roczny PIT i podzielić go na 12. Tam będą też wszystkie dodatki. To one podnoszą tę pensję.

          1.8 wynagrodzenia to chyba jednak pomyłka.

          Odpowiedz
  48. Jagoda

    Szanowny Bjk żałuję, że wolałbyś utrzymywać norweskie a nie polskie miejsca pracy. Nie wiem czy zauważyłeś ale cała nasza energetyka opiera się na węglu, który mimo wszystko jest prawie najtańszym źródłem energii. Nie mamy elektrowni atomowych, a źródła odnawialne stanowią promil całości, do tego są znacznie droższe. Politycy nie prowadzą żadnych długoterminowych planów aby to zmienić. Dlatego jeszcze przez wiele lat jesteśmy skazani na węgiel. I moim zdaniem nie należy zamykać kopalń (nie licząc tych bez dostępnych zasobów) tylko naprawiać. Bo jak pokazują przykłady kopalń prywatnych i tych nowo budowanych wydobycie może być opłacalne. Dla mnie państwo suwerenne nie może być całkowicie uzależnione energetycznie od obcych źródeł. Do tego skutki społeczne zamykania kopalń to nie tylko kilka tysięcy osób bezrobotnych ale upadek całych lokalnych rynków. A na koniec krótkie pytanie, gdzie znajduje się ok. 85% węgla dostępnego w UE?

    Odpowiedz
    • lu

      Nie ma takich miejsc pracy, które z ekonomicznego punktu widzenia warto „utrzymywać” jeżeli nie przynoszą wymiernej korzyści.

      Rozumie to zapewne każdy pracodawca. Gdyby nie social i związki zawodowe bylibyśmy zapewne już najbogatszym krajem świata.

      Odpowiedz
    • BJK

      Szanowna Jagodo, nie chodzi o norweskie miejsca pracy tylko o bezpieczeństwo energetyczne. Polskie kopalnie go niestety nie zapewniają. Stąd na argument o bezpieczeństwie energetycznym podałem jedyne rozsądne i REALNE rozwiązanie jakim jest norweski gaz. Owszem, na chwilę obecną węgiel dominuje, ale jest zastępowany przez gaz. Do tego wciąż w rozwoju są plany budowy elektrowni atomowej. Doliczmy do tego pakiet klimatyczny (podpisany – nie wnikam czy dobra decyzja czy zła, nie to jest tematem debaty) i nagle się okazuje, że do tego węgla dorzucimy jeszcze więcej.
      Pragnę też podkreślić jeszcze jedną kwestię: jeśli do Polski się opłaca sprowadzać węgiel z RPA (państwo o niższym standardzie życia niż Polska) czy z Australii (państwo o wyższym standardzie życia niż Polska) to znaczy, że koszty naszego węgla są absurdalnie wysokie. Dlaczego tak uważam? Zajmuję się branżą transportową i wiem o jakim koszcie mówimy przy transporcie węgla z południowej Afryki czy Australii. To nie jest złotówka na tonie. To są dziesiątki złotych. Więc skoro społeczeństwo dokłada, a elektrownie i tak kupują węgiel zza granicy, który nadal jest tańszy to o czym to świadczy?

      Osobiście jestem za restrukturyzacją polskich kopalń państwowych, jednak jak widać do tego nie dojdzie, bo górnicy będą siębić o 13stki, deputaty etc. Co ciekawe, deputat można rónież odebrać w gotówce. Czyli jest to kolejna pensja…

      Odpowiedz
  49. Natalia

    Nóż mi się w kieszeni otwiera, kiedy czytam wszystkie rozżalone żony górników. Setki smutnych fotek, zapłakanych pań z dziećmi na rękach i z czarnym pyłem na twarzy. W dupach wam się poprzewracało od pieniędzy zarobionych pod ziemią przez waszych mężów. Trzeba było ruszyć głową, żeby też coś w życiu zawodowo robić a nie być teraz płaczką na stałe bo kopalnie mężowi zamykają, i olaboga co ja teraz zrobię. A rusz tyłek babo jedna z drugą i weź się do roboty.
    Niech pani górnik, górniczym kilofem puknie się w czoło, zanim zacznie wyliczać ile kto ma i na czym mu zależy. I jak zaczniesz następnym razem wyliczać Magdzie dwupoziomowe mieszkanie to pomyśl ile przeciętny górnik musi włożyć w swój rozwój, ile pracy po pracy wykonać. Praca 8 godzin, ciepłe kapcioszki, piwko i telewizorek, takie ciężkie górnicze życie. Magda na pewno też chciałaby od czasu do czasu poprowadzić takie życie, ale nie ma tak lekko, bo nikt 13 i barbórek i ton węgla jej nie da. Sama musi zapieprzać znacznie więcej godzin niż przeciętny górnik. To że ma to co ma, zawdzięcza swojej ciężkiej pracy, nie strajkowała i nie płakała przy każdej najmniejszej okazji. A jak się nie podoba to Kanada uranem stoi, zapraszają tam do roboty.

    Odpowiedz
  50. afra

    Zgadzam się w 100% Wreszcie ktoś „wypowiedział to na głos”.

    Odpowiedz
  51. wkurzony

    Oczywiście wg. ciebie zapewne jestem „hejterem”,i pewnie ten komentarz nawet się nie pojawi,ale:

    Tylko jedno-dwa pytania: Od kiedy należysz do PO albo jej młodzieżówki ? A jeśli nie należysz,to dlaczego korzystasz tylko z oficjalnych źródeł (dez)informacji ?

    Gdybyś korzystała z mniej powszechnych źródeł,być może przeczytałabyś to:

    http://www.biztok.pl/gospodarka/dajcie-spokoj-gornikom-to-gornictwo-wspomaga-budzet-a-nie-odwrotnie_a18034

    Wynika z tego jasno: Biurokracja przejada całkiem sporo.
    Gdyby przyjrzeć się cenom węgla z kopalni a nawet nielegalnych „biedaszybów” łatwo można by dojść do wniosku,że mamy do czynienia z gigantycznym przekrętem. Mieszkam od Śląska daleko.Kilkaset kilometrów.Koszt wydobycia to dwieście-ileś złotych.Cena sprzedaży nie spada poniżej 600,obecnie jest wręcz bliska tysiąca. Więc teraz dobre pytanie – KTO na tym węglu zarabia takie pieniądze ? Pośrednicy/Mafia węglowa przede wszystkim.

    Poza tym gdybyś wychowywała się w rodzinie Górnika który zjeżdżał na dół (może w istocie raczej kogoś z administracji albo pośrednika handlującego węglem ?) to nie pieprzyłabyś takich bzdur. W obecnej sytuacji to jedyne źródło utrzymania tych ludzi,a „przedsiębiorczość po 50-tce” i tego typu bełkot godny biurokratki świadczy raczej,że nie masz pojęcia o życiu tych ludzi.Mój ojciec był zwolniony z kolei w latach 90-tych.Dostał nawet większą odprawę.I co ? Założył firmę ? Nie.Wpakował w mieszkanie.Gdyby wtedy założył firmę zamiast budować mieszkania sytuacja mojej rodzinki byłaby może całkiem inna i dziś. Niestety większość ludzi którzy dostaną odprawy (JAK JE DOSTANĄ – w Polsce takie rzeczy też się obecnie zdarzają) i tak ich nie zainwestuje.Bo w co ? I właściwie PO CO,skoro na rynku jest tylu bandytów niszczących uczciwych przedsiębiorców (urząd pracy skierował mnie na kurs „Zarządzanie Grupą Sprzedaży” to realia prawne znam,istnieje setki sposobów na nieetyczną działalność i wiele problemów dla tych,co chcą być uczciwi).

    Odpowiedz
    • Magda

      Drogi Wkurzony, nie należę do żadnej partii politycznej 🙂 I korzystam z wielu źródeł. Czytałam artykuł, który podrzucasz. Nie przekonuje mnie to. Każdy przemysł, każdy człowiek – wpłaca do kasy państwa pieniądze w postaci podatków.
      Oczywiście, że biurokracja zużywa wielkie środki. Ale to nie zmienia sytuacji finansowej.

      Wychowałam się w rodzinie właśnie górnika dołowego. Dokładniej sztygara. Więc nie pieprzę bzdur. A to wszystko, co piszesz, nie dotyczy jedynie grupy zawodowej, jaką są górnicy. To może spotkać każdego człowieka. Który nie dostanie tak fajnej kasy.

      Jak już się przerzucamy linkami, to ja podam taki: http://natemat.pl/129957,biedni-gornicy-schowali-swoja-liste-plac-ze-wstydu

      „Górnicy faktycznie nie orientują się jak dużo środków otrzymują w dodatkowych świadczeniach dofinansowaniu dojazdów, bonach itp. Tylko rozliczenie deputatu węglowego to ponad 2400 zł. Do średniego wynagrodzenia dolicza się też nagrody okresowe – powiedział.”

      Odpowiedz
      • wkurzony

        Szybko odpowiedziałaś jak na pracującą 16 godzin dziennie osobę 😉 Doradzałbym poprawę organizacji pracy 😉 Ja obecnie jestem bezrobotny ,więc mi wolno (no dobra – też marnuję czas) przy okazji przeglądania „ofert” (lub raczej ich żałosnego braku w tym rejonie Podkarpacia w którym miałem wątpliwe szczęście się urodzić) 😀 Ano właśnie – sztygar.Czyli coś na poziomie co najmniej brygadzisty w innych firmach. A co do „deputatu węglowego” – duża kwota,ale to wycena wartości i na dodatek – chyba raz na rok,więc należy podzielić przez 12 – tyle jest miesięcy (i wychodzi może +200). Kreatywna statystyka, zęby na tym mógłbym zjeść…

        A obrywa się górnikom dołowym.Przerost administracji, mafia węglowa i dziwne interesy na węglu z Rosji (z którą podobno jesteśmy skonfliktowani w ramach Ukrainy) – TO JEST PROBLEM.

        Odpowiedz
        • Magda

          Wyobraź sobie, że ten blog to również narzędzie mojej pracy, a więc odpowiadając na komentarze, czasu nie marnuję.

          Co do deputatu węglowego – podana kwota dotyczy tylko samego rozliczenia. Na rękę górnik dostaje odpowiednik 8 ton węgla rocznie. O czym napisałam we wpisie, ale chyba to przeoczyłeś 🙂

          Odpowiedz
          • wkurzony

            Wyobraź sobie,że właśnie wiem,że to narzędzie twojej pracy i to właśnie mnie niepokoi. Zawodowe dziennikarstwo nieco innego rodzaju (no tym jest blog jako narzędzie pracy) to dziennikarstwo zarabiające najczęściej na konkretnie brzmiących opiniach.Stąd niektórzy „niestety” spierają się z twoją opinią. Jedno nie podlega dyskusji: w Polsce oficjalnie jest pół miliona urzędników, kompania węglowa też trochę zatrudnia. Przywileje polityków:
            http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-ile-zarabiaja-i-kosztuja-poslowie,nId,954819
            TAK SOBIE MYŚLĘ,ŻE OD TEGO NALEŻY ZACZĄĆ,NIE OD LIKWIDOWANIA KOPALNI I POZBAWIANIA PRACY UCZCIWIE PRACUJĄCYCH POD ZIEMIĄ LUDZI.
            I tak w praktyce: Zamknąć kopalnie ? Zgoda.ALE POD WARUNKIEM,ŻE NAJPIERW ZAMKNIE SIĘ PARLAMENT I URZĘDY.I że zacznie się zamykać nieuczciwych urzędników też:
            http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/komornik-zabral-rolnikowi-ciagnik-bo-sasiad-mial-dlugi/bgcs5

            To wszystko.Już nie będę komentował,słowo honoru.

    • lu

      cytowany link przez „wkurzonego” to czysta manipulacja faktami. Niesamowite – jak dopłaty do górnictwa zostały pięknie okrojone tylko do tych najbardziej bezpośrednich, a koszta ekologiczne kompletnie pominięte.

      Młodzieżówka PO? LOL. Wszystkie partie w naszym parlamencie to socjaliści – niestety głosują tylko roszczeniowcy. Ludzie zaradni zdają się na siebie, a nie upatrują nadziei na lepszy los w jakichkolwiek politykach!

      Odpowiedz
  52. lu

    Górnicy w większości krajów świata to najniżej i najbardziej wyzyskiwana grupa zawodowa.

    W Polsce, uwarunkowania historyczne odwróciły role. To działało w PRL – gdzie koszt pozyskania nie miał znaczenia, ważne aby mieć cokolwiek wymienialnego na dewizy.

    Obecnie nie tylko te 4 kopalnie ale 95% (jak nie wszystkie) powinny zostać zamknięte.

    1. To, że niektóre są „rentowne” i tak zawdzięczamy bardzo tendencyjnej kalkulacji, która pomija
    – dodatkowe wsparcie i specjalne traktowanie przez państwo górników
    – długoterminowy wpływ na środowisko
    2. Jeżeli na dobre rozpocznie się era grafenu to cena węgla wielokrotnie wzrośnie, a my będziemy płakać, że pozbyliśmy się surowca jeszcze do tego dopłacając.

    Odpowiedz
  53. Ludwik

    poziom artykułu i argumentacji jest bardzo niski. Pani nie rozumie że gospodarka nie opiera się na pracownikach banku tylko ale naród coś musi produkować… Przemysł górniczy to mnóstwo dostawców i udziału innych usług spoza kopalni. Proszę przesledzic jakie podatki do budzetu Państwa i gmin/miast odprowadzaja kopalnie. i to ze KW zle zarzadzana i specjalnie doprowadzona na skraj upoadku ponosiła straty nie oznacza ze nalezy kopalnie likwidowac. przeciez import z zewn swiadczy o tym ze wegiel jest potrzebny, a jak będą wygladac ceny tego surowca za rok lub 10? kopalni wtedy łatwo nie odbudujemy jak kioskui ruchu. wysokie odprawy i potezne koszty zamkniecia kopalni sa tylko po to by skłócić spoleczenstwo i wywyolac negatywne emocje wokół osób tam pracujacych!!

    Odpowiedz
    • MOONY

      Taka mała dygresja: sama produkcja portfela nie napełni. Mogę mieć wielką plantację bawełny i pusty garnek. Dlaczego? Bo muszę tę bawełnę sprzedać. Więc owszem, coś trzeba produkować. Ale lepiej, żeby to coś sprzedawać…

      Odpowiedz
  54. lu

    Panie Ludwiku: „Pani nie rozumie że gospodarka nie opiera się na pracownikach banku tylko ale naród coś musi produkować” – skąd te bzdury???

    Najwyżej rozwinięte gospodarki świata czerpią zyski właśnie z usług i innowacyjności. Produkcja to właśnie domena krajów rozwijających się. I wszystko byłoby ok gdyby nie to, że oczekiwania pracowników jak w „bogatych krajach rozwiniętych”, a praca konkurująca z nisko oplacanymi pracownikami „krajów rozwijających się”.

    Międzynarodowy podział pracy się kłania – jedna z podstaw ekonomii. Nie warto produkować czegoś, co kto inny potrafi wyprodukować taniej!

    Odpowiedz
  55. rafal

    1. piszesz, że „każdy Polak jest szczęśliwy” –
    no i pewnie, że jest, tyle tylko, że równoczesnie
    karminoy jest tym gównem, które Ty tutaj wypisujesz i z
    mediów, które nie są polskie! Rozsprzedawane są wszystkie
    polskie dobra. Dziwne, że Niemcy budują nową kopalnię i
    im bedzie się opłacało wydobycie
    polskiego-śląskiego węgla.

    2. „Górnik zarabia średnio 7000 zł brutto miesięcznie”-
    policz sobie ilu jest dyrektorów ilu doradców i innych
    pracowników, nie znających się na górnictwie a
    zgarniających olbrzymie pensje nieadekwatne do ich
    kompetencji i zawyzające średnią pensję. 7000 zł to jest
    normalna pensja jaką każdy powinien mieć zapewnioną aby
    godnie żyć.

    A teraz kończę bo nie mam wiecej czasu aby wam pisać.

    Wy zazdrosne śmiecie! Żal wam, że Górnicy ostatnia siła tego kraju zarabiają normalne pieniądze? wcale nie takie duże ale pozwalające na normalne życie.

    Szkoda wam, bo macie za mało odwagi aby się zorganizować i zawalczyć o wyższe pensje również dla was, jak byście mieli wyjść i strajkować to wolicie podkulić ogonki i jak posłuszne pieski służyć swoim oprawcom, którzy was wykorzystują!

    Pozdrawiam was posłuszne pieski!

    Odpowiedz
    • BJK

      jak ktoś chce to też tyle zarabia. Bez deputatów węgla, trzynastek, barbórek i emerytury w wieku 35 czy 40 lat…

      Odpowiedz
  56. mam_dosc_gornikow

    Związkowcy w górnictwie i im podobni terroryści to jedyny element, który powoduje, że tęsknię za ZOMO.

    Odpowiedz
  57. Piotrek

    Chyba jeszcze żaden wątek nie rozpętał takiej dyskusji. Swoją drogą, ciekawa sprawa jaką silę mają środowiska górnicze, aby ich protesty miały taką siłę.

    Odpowiedz
  58. tylkoja

    Bardzo fajny blog 😉
    Zgadzam się z clue artykułu, że mentalność wielu guup ludzi w Polsce wciąż pozostała w czasach PRL. Wciąz niestety wiele osób promuje postawę roszczeniową połączoną z totalnym brakiem jakiejkolwiek etyki pracy, co mnie osobiście doprowadza do białej gorączki.
    Nie zgadzam się jedynie z opinią, że zarobki górników są niebotycznie wysokie patrząc realnie na koszty życia.
    Prawda jest taka, że w ciągu ost kilku lat koszty życia poszły niewyobrażalnie w górę, nie wspominając o kosztach nieruchomości, które podskoczyły o kilkadziesiąt % w górę. dlatego nie zgadzam się, że 7000 brutto+dodatki to duża kwota jeszcze biorąc pod uwagę fakt, że praca niebezpieczna. Tym bardziej, że teraz w wyniku otwarcia oddziałów zagranicznych firm w dużych miastach(sama mówię na podstawie Wwy) byle recepcjonistka od parzenia kawy wyciąga 5000 brutto.

    Odpowiedz
    • Magda

      Dzięki!
      Aaaa podane przeze mnie kwoty brutto, to już ze wszystkimi dodatkami, tak gwoli ścisłości.

      Odpowiedz
  59. Kris

    Mam nadzieję że w końcu znajdzie się ktoś „z jajami” w naszym kochanym rządzie i zrobi z tym porządek. Poniewaz obecna wladza zapomniała że nie ma czegoś takiego jak państwowe pieniądze. To są pieniądze obywateli i raczej nikt nie chce (moze poza wyjatkami) finansować czyichś (górniczych) grymasów. Uważam ze w tym kraju potrzebne jest referendum za zniesieniem wszelkich uprzywilejowan zawodowych. Mam nadzieje ze wkoncu znajdzie sie ktos kto wysunie taki postulat. Patrzmy na kraje bardziej doswiadczone ( np Szwajcaria) i dajmy podjac decyzję obywatelom

    Odpowiedz
  60. Jarek

    Z tego co się orientuję, to górnicy strajkują nie dlatego, że mało zarabiają, czy mają mało dodatków tylko dlatego, że premier chce zamknąć kopalnie – miejsce ich pracy. Uważam, że jeśli czegoś rządają od rządu to powinni dać coś w zamian. Skoro inni górnicy solidaryzują się z tymi co mają stracić pracę to niech wszyscy górnicy (dołowi i ci na górze) zrezygnują z dodatków. Myślę że jest ich na tyle dużo, że zaoszczędzone pieniążki pozwolą na niezamykanie kopalń. Żeby było jasne – nie jestem zwolennikiem zamykania zakładów. Jeśli Polska ma wielkie złoża węgla to należy je wykożystywać ! Jednak nie za wszelką cenę

    Odpowiedz
    • Magda

      To by było uczciwe rozwiązanie.

      Odpowiedz
  61. klara

    Zgadzam sie. Wszyscy maja dosc juz problemów górników. czas z tym wreszcie skończyć. To nie sa święte krowy. Nie do ruszenia. wielu ludzi ma problemy, długi i inne kłopoty, zarabia grosze, albo wcale i jakos nie idzie pod sejsm, nie krzyczy, nien lamentuje i nie szantażuje….argument ze ta praca jest ciezka, nie jest zadnym argumentem, bo wiele jest zawodów gdzie ludzie takze ciekzo pracuja, i o wiele wiele mniej zarabiaja, a odpowiedzialnosc tez maja i to nawet wieksza. w kazdym razie sami sobie taka pracw wybrali, niktk ich tam nie trzyma, a jak sie nie podoba to mozna sie zwolnic, bezrobocie czeka, ablo przebranzpowic albo zmienic miejsce pracy, np. na produkcji, w strefach ekonomicznych itp. tyle.

    Odpowiedz
  62. koz

    7000 zł hmm, dobrze wiedzieć, mieszkam tutaj i doprawdy jestem zdziwiony, że media (oraz ten blog) bezmyślnie powielają plotkę o 7 tysięcznych zarobkach 🙂 Niestety wielu z nich nawet 3 nie dostaje. Ok wkradło się magiczne słowo „średnio”, czyli wliczono prezesa zarabiającego 80k zł miesiecznie, jego zastępców zarabiających po 50k zł/m i całą rzeszę innych zastępców niewiele mniej zarabiających, to wychodzi że oni biedni też średnio zarabiają 7 tyś. Naprawdę przykro mi, że dziennikarstwo (w tym blogowanie) w Polsce polega na przepisywaniu jakiś tam lotnych informacji, bez próby zweryfikowania danych, które się potem publikuje. Wstyd! Następnym razem polecam sprawdzić informacje u źródła, a nie przepisywać brukowce. Na pewno podniesie to jakość treści na blogu 🙂
    P.S. Te kopalnie nie zostaną zamknięte, One są już podzielone wśród „koleszków” ale o tym jeszcze nie wiecie…

    Odpowiedz
    • jozekarbuzek

      Kolego a jaki masz roczny zarobek na picie ? Podziel to przez dwanaście to zobaczysz jaki Ci wyjdzie zarobek miesięczny brutto , sam przepracowałem w kopalni ponad 25 lat , co do reszty to masz sporo racji 🙂

      Odpowiedz
      • klara

        kolejny darmozja sie odzywa..do likwidacji i koniec z tym waszym szantazem.
        koniec z tym.

        Odpowiedz
  63. damian

    Jesli macie czas pisać takie głupoty to sie dowiedzcie czemu, wiekszość kopalni jest nadal państwowych i czemu sami na siebie nakładaja tyle podatków i akcyze? dla państwa sama kacyza z węgla i vat to jest zysk a oni chcą jeszcze oprócz tego dodatkowe pieniądze. gdyby sami sobie zniesli podatki to wtedy mieli by zysk ze sprzedazy samego węgla, a teraz jest tak ze sami sobie placa podatki i jeszzce chca miec zysk ze sprzedazy, to tak jakby kilka krotnie sprzedac tę sama rzecz.

    Odpowiedz
  64. KarolKot

    Powiem szczerze. Tez nienawidzę tych rozpieszczonych górników i ich dodatków. Ale na Boga! Choć zdanie mam podobne, to obiektywność przede wszystkim. Szczególnie priorytetowo dla redaktora/rki. W sumie, tak sobie myśle, ze do zarobków mogłaś spokojnie jeszcze jedno zero przylepić. Żeby był większy hejt. Większy wkurw. Do tego ten bankier. Hehe. Bankier w Warszawie – tez mi porównanie 😉

    Odpowiedz
    • Magda

      Kolejny raz napiszę, że to nie ja wymyśliłam sobie te zarobki.

      Porównanie jak porównanie.

      Odpowiedz
      • Dobre Geny

        nie przetłumaczysz Magda 🙂 szkoda literek na klawiaturce. A btw przeczytałam wszystko co do jednego komentarza i gratuluję odwagi do wygłoszenia opinii (z którą ja też się zgadzam) w tak trudnym okresie. Cieszę się też, że wielu czytelników przyznało Ci rację. Ale może to zdanie tylko nas, zapracowanych z większych aglomeracji, którzy zza biurkami tylko siedzą i się „mądrzą”.

        Odpowiedz
        • Magda

          Nina, jestem pod wrażeniem, że chciało Ci się czytać te wszystkie komentarze!
          Może… 🙂

          Odpowiedz
          • pan blady

            Może faktycznie się „mądrzą” bo skoro siedzą zapracowani za biurkiem nie kojarzą wszystkich faktów, a publikując artykuł nie mają literek w klawiaturze by przetłumaczyć ciemnogrodowi, iż Ziemia jest faktycznie plaska a nie okrągła. BTW sorry Pani Magdo źle wydedukowałem Pani zawód, ale chyba coś koło tego..?

  65. daisy

    Ludzie! weźcie się opamiętajcie! nie widzicie co nasz rząd z nami robi? po prostu chce nas wszystkich skłócić. Naród polski od zawsze słynie z zazdrości i braku życzliwości jeżeli innemu się lepiej wiedzie. Na początku nagonka na nauczycieli, potem lekarze, a teraz górnicy. Nie martwcie się bo jesteście następni w kolejce. Wiadomo, że skłóconym narodem lepiej manipulować! Trzeba się zastanowić kto tu jest wrogiem…

    Odpowiedz
  66. JolaTy

    Chcecie zamknięcia Polskich nierentowych kopalń? A co będzie potem?! Będziemy (Polska) zależni od innych państw, nie będziemy mieli własnej produkcji – jak stocznie! Węgiel kamienny jest naszym dobrem narodowym. Oddamy je (kopalnie) prywatnym inwestorom i nagle(!)zaczną przynosić sensowny dochód. Ja jestem z Warszawy, ale jak patrzę na zabijanie Polskiej produkcji – to nie mogę zrozumieć tego podejścia do przyszłości. Górnicy stanowią ostatnią wielką siłę w Polsce! Są ostoją RP! Cały przemysł został już zmarnowany w imię „nierentowności”! A za tę rentowność odpowiadają zarządzający! Więc jeśli górnictwo nie przynosi odpowiedniego dochodu, to znaczy, że rządzący chcą chcą je udupić! Sprzedać co się da i zostawić ludzi „na lodzie”! Nie liczmy górnikom przywilejów i zarobków! To ostatni bastion samodzielności Polski! I do tego warto i trzeba dopłacać! Inaczej zostaniemy pachołkami unii! Można zmienić zarządzających, można ograniczyć podatki, można zrobić wszystko żeby nasz węgiel był tańszy od sprowadzanego od Rosji. Ale to zależy od władz naszego Państwa! I to oni dziś nie potrafią – lub nie chcą uratować resztek naszej gospodarki. Ludzie! Nie wypominajcie zarobków górników – zobaczcie co i jak robi władza! Ja (tzw. Warszafka!), nie mam nic do górników; podziwiam i szanuję ich pracę!I czuję jaką są siłą w tym upodlonym narodzie. I nie żałuję swoich podatków na podtrzymanie jedynej (w tej chwili) własnej – Polskiej produkcji! Górnicy – trzymajcie się! pomimo takich artykułów „córek górników”!

    Odpowiedz
    • lu

      …tia. Tylko wypadałoby na koniec dopisać „Na barykady ludu pracujący miast i wsi”

      pojmowanie „dóbr narodowych” przez pryzmat produkcji działa na wyobraźnię laików ale w rzeczywistości to archaiczne podejście do gospodarki. Od kiedy na znaczeniu nabrał międzynarodowy podział pracy – to brzmi trochę jak okrzyki „Krzyżowca” walczącego w średniowieczu z niewiernymi.

      Odpowiedz
  67. pan blady

    Gdy ludzie nie myślą to wielkie firmy plajtują a pracownicy tracą prace. Powodem kłopotów tak wielkich przedsiębiorstw jest w większości złe zarządzanie. I głupota Polaka (mądry Polak po szkodzie) który myśli właśnie w tak prosty by nie powiedzieć prostacki sposób – „patrząc z punktu biznesowego, skoro możemy mieć węgiel o połowę tańszy zza granicy, to powinniśmy go właśnie tam kupować. A nie
    generować swój, tyle droższy, tylko dlatego, żeby dać ludziom pracę.
    Poza tym, i tak już kupujemy masowo węgiel od Rosji”. I dziwić się dlaczego polski węgiel jest droższy (patrz podaż a popyt). Kupno o wiele gorszego węgla zza granicy (http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospodarka?zobacz/ukraina-kupila-z-afryki-wegiel-ktory-sie-nie-pali) wspiera obcy kapitał. A pieniądze wydane przez nieroztropnego Polaczka trafiają do kasy obcego państwa. Nie trafiają do naszej kasy, a później na nowe drogi, nowe pendolino, i nowe zegarki. Nie trafiają też do kieszeni naszych pracowników w tym również mamy autorki. Tak ona też na zamknięciu kopalni traci. Mąż nie przynosi pieniędzy. Rząd nie ma pieniędzy na wypłacenie jej pensji – mama autorki ucieka do UK bo tam pielęgniarkom płacą więcej. A w Polsce nie ma węgla, nie ma pielęgniarek a domino uderza w kolejną kostkę. to oczywiście tylko moja czarna wizja propozycji autorki. Jesteśmy tak silni jak nasze najsłabsze ogniwo. Kompani Węglowej potrzebna jest pomocna dłoń rządu tak by w czasie przekształcenia firma była atrakcyjna na rynku. By osoba która ją kupi nie była stratna. By mogła jeszcze zainwestować. By nie była to firma zagraniczna która wykupi Polski Węgiel po to by zamknąć polskie kopalnie i sprzedawać swój węgiel za cenę wyższą od obecnej polskiej ceny za czarne złoto.

    Odpowiedz
  68. jozekarbuzek

    Pani Magdo skąd Pani wzięła 24 krotność przy odprawie ? skoro to jest 400 procent po 25 latach pracy czyli czterokrotność . Co do zarobków to okej bo 140 tysięcy brutto podzielić na 12 to wyjdzie nawet więcej niż Pani napisała ale czy to znaczy że gość w banku z długopisem powinien dostawać więcej bo studiował ?
    Proszę mi też wytłumaczyć te 1900 złoty które każdy obywatel dokłada do kopalni ? Ilu jest podatników w naszym kraju ? Przy takim dofinansowaniu to chyba te kopalnie w ogóle nie musiały by pracować .
    Proszę się zastanowić dlaczego przy biznesowej cenie węgla 200 zloty za tonę wydobycie węgla kosztuje 300 złoty za tonę ? Proszę sprawdzić kto doi te kopalnie 🙂

    Odpowiedz
    • Magda

      Link do źródła w artykule.
      Wcale nie uważam, że gość z banku powinien zarabiać więcej, bo studiował. To było tylko porównanie, że górnicy nie zarabiają mało.

      Co do tych 1900 zł – odsyłam do artykułu w Money.pl.

      Ja dobrze wiem, kto doi 🙂 Ale to nie znaczy, że ten biznes po prostu się nie opłaca.

      Odpowiedz
  69. jozekarbuzek

    A co robi rząd gdy kopalnia zarabia , jest dobrze zarządzana i się rozwija ? Nakłada podatek od kopaliny ,hmm jak to się ma do dokładania przez obywateli kasy ?

    Odpowiedz
  70. Hugo

    Ta kobieta która założyła ten post jest wg. mojej oceny młoda i działa w biznesie i dopóki jest zdrowa to uważa że jest wstanie poradzić sobie z wżyciu nawet zmieniać pracę kilka razy , jednak z wiekiem nie jest to już takie łatwe , wg. mnie ma ona połowę racji .

    W mojej ocenie :

    Nie ma racji
    Z tym ze kopalnie muszą być zamknięte , ponieważ Państwo powinno dogadać się ze związkowcami i Ci także winni iść na ustępstwa kosztem tych 4 kopalni aby nie doszło do zamknięcia należało by zacząć od obcięcia pensji wszystkim na stanowiskach kierowniczych, oraz dyrektorskich łącznie prezesami – następnie ustalić okres naprawczy aby Ci górnicy zgodzili się na okrojenie niektórych świadczeń do czasu rentowności . (oczywiście nad sytuacją czy kopalnia staje się rentowna powinna czuwać niezależna instytucja i co kilka miesięcy składać raport)
    [osobiście jestem za wydłużeniem wieku tak jak to jest w innych krajach aby mogli zasilać budżet emerytalny, bo bez tego kroku on padnie w przeciągu kilku-kilkunastu lat ]
    Uważam że bzdurą jest przekonanie że jeżeli możemy kupować tańszy prąd to powinniśmy to robić , nie do końca ponieważ nie powinniśmy się uzależniać od innych krajów . Mamy bogactwo naturalne i należy je eksploatować ale mądrze i tanio !!!
    Wyłączenie kopalń i ponowne ich włączenie może trwać miesiącami i latami w tym okresie nasz „:nowi” dostawcy energii mogą manipulować stawkami (już nie mówię o jakimkolwiek konflikcie …)

    Przywileje górnicze
    Jeżeli kopalnia wypracowywuje zyski to dlaczego górnicy nie mają mieć świadczeń ? (ale tloko pod tym warunkiem … te które przynoszą straty w nich przywileje powinny być wstrzymane do czasu poprawy sytuacji)
    Dla mnie osobiście niech mają 14 barburki , deputaty o ich kopalnia jest rentowna – co do wieku emerytalnego mam inne stanowisko . Nie powinniśmy im tego zazdrościć bo jest to praca w której można stracić życie , zdrowie w bardzo szybki sposób …. Nie bądźmy zawistni – kopalnia zarabia –a niech mają !!!

    Ma rację
    Uważam , że ma rację w nawiązaniu do strajków, ponieważ faktycznie Górnictwo zastrasza nas wszystkich i nawołuję do kolejnych protestów które pogorszą sytuację w kolejnych kopalniach temu jestem przeciwny . Pan Duda jest mądrym człowiekiem i widać ze m zależy na ludziach ale broni też przywieli a w tym przypadku (tych 4 kopalń powinie iść na ustępstwo…)

    Reasumując potrzebujemy górnictwa ale ich praca jest równie ważna co śmieciarza Twoja czy moja …

    Dla tych co zaczną mądrować też pochodzę z rodziny górniczej i prowadzę własna działalność /dzięki.

    Odpowiedz
  71. karyy

    niejeden się naje..e w równie niebezpiecznych warunkach za 1800 złotych bez dodatkowych pensji itp. do 67, powtórzę….
    do 67!!! roku życia, w jego imieniu nikt nie strajkuje bo on sam musi je..ć i nie ma szans żeby jechać do Warszawy,
    panowie górnicy, będzie gorzej bo wystarczy słaba zima albo tańszy węgiel zza granicy, trzeba zacisnąć pasa oraz zmniejszyć ilość śmietany (zarząd+cała otoczka) której jest zbyt dużo i pochłania ogromne koszty, wtedy dzielicie wypracowany zysk i jakoś się kręci,
    uważam że mając dobre komputery i umiejętności, kopalnią potrafiłaby pokierować mała grupa osób a nie dyrektorzy, zastępcy, wicedyrektorzy, zastępcy, podnóżki, zastępcy itd….
    proszę czasami pomyśleć… pozdrawiam

    Odpowiedz
  72. Gornik

    Żeby napisac cos prawdziwego trzeba miec na ten temat wiedze a nie bzdurne wyrywkowe „dane” . Chcialaś zaistnieć natomiast wiele osob ktore przeczytały Twoje wypociny stwierdziło, że się ośmieszyłaś. Korzystałas z wyjazfow na kolonie i obozy własnie z pieniedzy gornikow ktorzy wypracowywali pieniadze na tzw. Fundusz socjalny. A teraz plujesz na ludzi ktorzy przez 8 godzin dziennie nie maja w pracy nawet okna. Na wysoksc zarobku ludzi pracujacych na kopalni sklada sie przede wszystkim stawka ktora nie jest wielka. Podam ci na swoim przykladzie . Ja przepracowawszy 22 dni czarne/ od pon- piatku i 2 soboty i 2 niedziele vzyli razem 26 dni otyrzymuje 1600 zl. Duzo? Musze isc do pracy w wigilie w boze narodzenie w sylwestra lub nowy rok. Tak samo dotyczy to sw wielkanocnych. Wedlug stawki dziennej 49.50 za godzine na kopalni zarabiam 6.20. Duuuuzo. Gornik ma stawke dniowkowa ok 70 zl. Zeby cos pisac trzeba najpietw sie na tym znac. Ty niestety NIC na ten temat nie wiesz. Wiec zeby sie dalej nie osmieszac jako ZNAWCA przestan wogole pisac. No chyba ze o tym jaki lakier do paznokci jest dobry.

    Odpowiedz
    • Magda

      Chciałam zaistnieć? Proszę sobie żartów ze mnie nie robić. Średnio na poziomie są też takie osobiste docinki. Wiele osób, które to przeczytały, stwierdziło, że się ośmieszyłam? Przywołam trochę statystyk – 80% osób zgadza się z moją opinią. 10% przedstawiło racjonalne argumenty, dlaczego mają odmienne zdanie. Pozostałe 10% to osoby, które hejtują ten wpis, bo tak.

      Oczywiście, że jeździłam na kolonie i obozy współfinansowane przez fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych, tak, jak jeździły inne dzieci rodziców pracujących w innych miejscach pracy. To zupełnie nie wyróżnia górnictwa.

      Pluję na ludzi? Proszę się lepiej zastanowić nad tym, co Pani pisze. Albo przeczytać wpis jeszcze raz. Na nikogo nie pluję. To, co napisałam, nie ma nic wspólnego z moim szacunkiem do tego zawodu!

      Co do zarobków – ja jeszcze raz może przypomnę. Dla mnie każdy może zarabiać i po 10 tysięcy. Nic mi do tego do momentu, gdy nie zacznie mnie to bezpośrednio dotykać – z moich podatków. Głównie chodzi nam wszystkim właśnie o przywileje, których za wszelką cenę nie chcą odpuścić górnicy. I oczywiście, że 1600 zł to niedużo.

      A na koniec poproszę jednak, żeby mnie Pani nie obrażała. O finansach wiem znaczni więcej niż o lakierach do paznokci. A Pani nie wie, na czym się znam, a na czym nie.

      Odpowiedz
      • pan blady

        widząc procentowe przeliczenia w Pani wykonaniu i zakres wiedzy na temat finansów, mniemam iż jest Pani pracownikiem banku. Nieźle się powodzi na obcym kapitale. Prawda? A czy Panią nie dotyka, że pani pieniądze z podatku idą na pensje ludzi wchodzących w skład bzdurnych komisji zajmujących się min planowaniem typu „i co dalej z kopalniami?”. Polityków którzy mówią „zamykaniu kopalń stanowcze NIE!” a następnie „sorry taki mamy klimat”? A jakich to przywilejów „dorobili” się nasi wspaniali przedstawiciele? (zobacz link) >> https://www.youtube.com/watch?v=kvojlJr6Gzg <<

        Odpowiedz
        • Magda

          Panie blady, nie jestem pracownikiem banku 🙂 I oczywiście, że nie podoba mi się, że moje pieniądze idą na takie cele.

          Odpowiedz
  73. NIE dla górniczego wrzasku

    Dla niepopierających strajków górników i tej ich całej szopki zapraszamy do polubienia społeczności na facebook’u.

    Odpowiedz
  74. Jarek

    Jednego jestem ciekawy. Jak by wyglądała Polska gdyby inne grupy zawodowe zaczęły strajkować tak bezwzględnie jak górnicy? Zastanówcie się nad tym…
    Co by było gdyby lekarze odeszli od łóżek, operacji
    nauczyciele przestali uczyć
    energetycy wyłączyli prąd
    kierowcy zablokowali wszystkie drogi
    kolejarze zablokowali pociągi
    policjanci wypuścili złodziei

    nie wszyscy w ten sposób walczą o swoje. Większość Polaków potrafi się dogadać i z części swoich żądań zrezygnować na rzecz kompromisu. Górnicy muszą ustąpić w swoich żądaniach.

    Odpowiedz
    • pan blady

      A co by było gdyby rząd zaakceptował żądania i zaczął je wdrażać w marę możliwości? A rozwiązań jest mnóstwo. Trzeba tylko rozmawiać, a nie zamykać się w urzędach i przenosić odpowiedzialność na innych, czyt. BIUROKRACJA.

      Odpowiedz
  75. damian

    A jak zamkna kopalnie to z czego będziesz miał prąd? Większośc elekltrowmni w polsce opiera się na spalniu wegla, wiec zamykając kopalnie zamykasz równiez elektrownie. No chyba ze wolisz kupowac wegiel od innych państw i byc od nich uzależniony.

    Odpowiedz
    • Magda

      Zaczęłabym od sprawdzenia płci autora 🙂
      I od przeczytania artykułu. Jakby co, to jest jeszcze kilka kopalń, które przynoszą zysk 🙂

      Odpowiedz
    • BJK

      przecież już sprowadzamy węgiel z innych państw… Od 2008 roku Polska importuje ponad 10 mln ton węgla więcej niż eksportuje.

      Odpowiedz
  76. Simek

    „Tu nie chodzi o to,że rządzący kopalniami nie znają się na tym. Oni celowo doprowadzają do bankructwa (nie tylko tak jest w przypadku kopalni), by ktoś (tzn. rządzący wiedzą kto i za ile , i że im się to opłaci)za psie grosze kupił upadłość. Następnie tak zorganizował, że zarobi na tym fortunę

    Polski węgiel jest obarczony wysoką akcyzą, a zagraniczny nie, więc tutaj sam rząd sobie strzela w kolano, tylko poco? Poco dopłacać do naszych kopalń, jeżeli można by było znieść akcyzę, zmniejszając koszt tony Polskiego węgla do tzw opłacalnej. Tutaj to chyba każdy myślący potrafi sam wyciągnąć wnioski”.

    Odpowiedz
  77. Katarzyna

    A może dajmy Górnikom jedną kopalnię w prezencie zamiast tych wszystkich odpraw i niech ją sobie poprowadzą na własną odpowiedzialność.

    Odpowiedz
    • Magda

      To świetny pomysł!

      Odpowiedz
  78. Kolo

    Zastanów się co ty piszesz????

    Kto do kogo dopłaca

    Gdy spółki górnicze przechodzą trudny okres, niczym grzyby po deszczu wyrastają pseudoeksperci opowiadający brednie o miliardach dopłacanych z budżetu do górnictwa. Padają różne liczby, zazwyczaj wyssane z palca. Mimo to liczby te są często bezrefleksyjnie powtarzane przez część polityków i dziennikarzy, przez co stopniowo i systematycznie zadomawiają się w tzw. świadomości społecznej. Tak naprawdę z tym dopłacaniem jest zupełnie odwrotnie. Górnictwo jest potężnym płatnikiem wszelkiego rodzaju podatków i danin publicznoprawnych. Z górnictwa „żyją” nie tylko gminy na terenie, których mieszczą się kopalnie i wydobywany jest węgiel. Bez corocznego zastrzyku gotówki ze spółek węglowych ogromne kłopoty miałby również budżet państwa.

    Najwyższy VAT na węgiel w UE
    Łącznie branża górnicza odprowadziła w ubiegłym roku do budżetu państwa 7 mld 152 mln 694 tys. zł. 7 mld zł to jedna czwarta wydatków naszego państwa na obronę narodową czy dwie trzecie wydatków budżetowych na cały wymiar sprawiedliwości.

    Bezpośrednio do budżetu państwa z kopalń wpłynęło w ubiegłym roku nieco ponad 3 mld zł. Przeszło 872 mln zł tej kwoty to podatek dochodowy od osób fizycznych. Kolejne 142 mln to podatek dochodowy od osób prawnych. Z kolei VAT-u, czyli podatku od towarów i usług firmy górnicze zapłaciły w ubiegłym roku prawie 2 mld zł. Sprzedaż węgla kamiennego w Polsce jest opodatkowana najwyższą stawką podatku VAT spośród wszystkich krajów produkujących węgiel w Unii Europejskiej. W Polsce stawka ta wynosi 23 proc. Dla porównania w Czechach i Hiszpanii jest to 21 proc., w Niemczech 19 proc., a w Wielkiej Brytanii 20 proc.

    Daniny publiczne górnictwa
    Do podatku VAT, CIT, PIT dochodzi jeszcze akcyza oraz wypłata z zysku odprowadzana przez jednoosobowe spółki skarbu państwa. Jeszcze w 2011 roku, ostatnim względnie dobrym rokiem dla branży przed załamaniem się światowego rynku węgla, spółki górnicze odprowadziły do państwowej kasy z tytułu wypłaty z zysku ponad 335 mln zł. W 2011 roku sama Kompania Węglowa, borykająca się dzisiaj z ogromnymi problemami finansowymi, wypracowała ponad 554 mln zł zysku netto. Prawie 80 mln z tej kwoty trafiło do budżetu.
    Spółki węglowe to również potężny płatnik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Na składki wobec ZUS, a także Funduszu Pracy, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Funduszu Emerytur Pomostowych spółki węglowe przeznaczyły w 2013 roku ponad 3,6 mld zł. Firmy górnicze są zobligowane również do dokonywania wpłat na rzecz Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz narodowego i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.

    Kopalnie i zakłady należące do spółek węglowych to także jedno z podstawowych źródeł przychodów tzw. gmin górniczych. Nie chodzi wyłącznie o udział tych gmin w podatku PIT i CIT, choć to kwoty rzędu kilkuset milionów zł rocznie. W 2013 roku wyłącznie z tytułu opłaty eksploatacyjnej, podatku od nieruchomości, a także innego rodzaju podatków i opłat lokalnych, spółki węglowe przelały na konta gmin górniczych prawie 280 mln zł.

    Ile podatków w tonie węgla?
    Nadmierne, rozdęte do granic możliwości obciążenie górnictwa różnego rodzaju daninami publicznoprawnymi bezpośrednio przekłada się na konkurencyjność polskiego węgla. Jak wynika z danych Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, opodatkowanie jednej tony węgla w Polsce w 2000 roku wynosiło 35 zł i 45 groszy. W 2013 roku było to już ok. 95 zł i 15 groszy, czyli niemal 3 razy więcej.

    Szukając przyczyn obecnego kryzysu w branży górniczej, pseudoeksperci i część dziennikarzy oraz polityków wskazuje najczęściej zbyt duże ich zdaniem wynagrodzenia górników oraz przysługujące im uprawnienia. Tak jest najłatwiej. Zweryfikowanie tego, jak jest naprawdę, wymaga odrobiny wysiłku, co, jak się okazuje, dla większości z nich stanowi zbyt duże wyzwanie.

    Łukasz Karczmarzyk

    Odpowiedz
  79. Jarek

    Tylko, że górnicy nie chcą kopalni. Chcą żeby reszta polaków dopłacała do ich nieopłacalnego biznesu. Oni dalej są w komunistycznym transie. Niestety żeby biznes się opłacił trzeba ciąć koszty

    Odpowiedz
    • pan blady

      powiedział co wiedział i wybuchłem śmiechem..

      Odpowiedz
  80. Jarek

    Nic dziwnego, że się śmiejesz. Też bym się śmiał gdybym pracował w kopalni i zarabiał krocie. Jakoś polakom tu nie do śmiechu

    Odpowiedz
    • pan blady

      Nie jestem górnikiem, nie mam górnika w rodzinie i im nie zazdroszczę. Wystarczy że wiem, iż w ich ocenie ryzyka zawodowego występuje śmierć jako skutek wielu zagrożeń związanych z ich profesją. Chcesz mieć hajs to leć do kopalń nikt Ci nie broni. Jestem Polakiem i jestem z nich dumny

      Odpowiedz
  81. Jarek

    Nie pójde do kopalń bo to zawód bez przyszłości. Poza tym po co dodatkowo ryzykować ? (wystarczy mi zdarzeń na naszych drogach) Jestem Polakiem – jest mi wstyd że nie ma sprawiedliwości i jedni polacy doją resztę Polaków !

    p.s. ryzyko śmierci jest w praktycznie każdej profesji fizycznych pracowników. sprawdź ilu ludzi spada z wysokości itd.

    Odpowiedz
  82. Kozak131

    Mocny teks, pierwsze trzy akapity przeczytałem na jednym wdechu. Ilość komentarzy to potwierdza, sam jedynie przejrzałem. No cóż, trudno się z autorką nie zgodzić. Sam pochodzę z Giszowca (obok Nikiszowca), więc wychowałem się wokół kopalni. Kilku górników zdarzyło się też w rodzinie. Niestety moim zdaniem kopalnie cierpią na syndrom PRL – „czy się stoi czy się leży 2 tys się należy” – tylko w przypadku górników to jest 7 tys. Rzeczywistość mamy trochę inną i kopalnie nie nadążają za realiami gospodarki i ekonomii. Zastanawiają mnie jednak dwie sytuacje, o których słyszałem. Po pierwsze w jednym z dzienników telewizyjnych usłyszałem, że obok jednej z kopalni zamykanych (dokładnie 15 km od niej), Niemcy czy Czesi, już nie pamiętam otwierają kopalnie!!. To nam się nie opłaca, a im tak?! Poza tym słyszałem również o historii, chyba z Rybnika, gdzie kopalnia upadła górnicy się złożyli i założyli spółkę. Kopalnia dalej działa i przynosi zyski! Da się, da, ale niestety musi się zmienić nastawienie – bo biznes to biznes, i jeśli górnicy tego nie rozumieją to niestety mechanizmy ekonomi są bezlitosne i ich się nie da zatrzymać. Rynek reguluje wszystko tkz. „niewidzialna ręka rynku”.

    Odpowiedz
    • Kozak131

      Chodziło o kopalnie Silesia z Czechowic Dziedzic – link w komentarzach – w ramach sprostowania.

      Odpowiedz
  83. Agnieszka, Dom na obcasach

    Święta prawda. Zgadzam się z Tobą w 100%. Cieszę się, że ktoś związany z górnictwem to powiedział. Nie raz już słyszałam mówiąc dokładnie to samo, że co ja wiem, że górnicy życie co dzień ryzykują, że im się należy itd.

    Odpowiedz
  84. Agent Chaosu

    Fajnie, że ktoś to w końcu napisał – jasno i otwarcie.Całe to umartwianie się w mediach nad losem biednych górników jest dla mnie jak jedna wielka propaganda medialna.
    Niestety takim narodem jesteśmy, że jak ktoś tylko wyjdzie przed szereg i powie jasno i otwarcie – tak zamknąć ten syf to za chwile rzuci się na niego cała chmara mocherów, żeby zrównać go z ziemią. Bo na codzień trzeba się zamartwiać i przejmować losem innych i płacić podatki. Czy ktoś w ogóle przeciętnego człowieka zapytał, czy chce w ogóle dokładać się do przemysłu górniczego. NIE.
    Poza tym jak ja straciłem pracę jako grafik to nikt się nad moim losem, ani losem innych ludzi podobnych do mnie nie zastanawiał. Sam musiałem myśleć, czy się przebranżowić, czy dalej ciągnać ten wózek.
    Tutaj nie chodzi o górników – chodzi o to co co media wyprawiają na codzień z ludzkim mózgiem. Niech powiedzą zamiast tego jak władza na codzień gwałci w biały dzień umysły przedsiębiorców na podatkach i powiedzą czemu w Polsc e nie ma pracy. Zamiast tego co mamy na codzień? Rytuał umartwiania się i odwracanie uwagi od rzeczywistych problemów. Brawo TVN. Brawo Polsat. Brawo Eurosport. Więcej chleba i igrzysk na ekranie 🙂

    Odpowiedz
  85. TravisPUA

    Bardzo ciekawy i otwierający oczy artykuł, też mam już dość tych wszystkich protestów górników, kiedyś nie było tak często i głośno w tv, a teraz dosłownie co chwilę słychać o jakichś protestach..

    Odpowiedz
  86. Andrzej

    Ja sądzę że przecież nikt im nie kazał zostać górnikami. A ja gdzie mam pójść protestować?

    Odpowiedz
  87. Adam PFI

    Szkoda, że hutników i stoczniowców nikt nie pytał i nie dotował o kolejne grube miliony. Skoro oni mogli sobie poradzić, to górnicy też powinni. Porządek będzie dopiero wtedy, gdy odpowiedni ludzie zaczną zarządzać.

    Odpowiedz
  88. Józef

    Przysięgam, jak tylko wrócę w rodzinne strony, prześwietlę konta bankowe całej rodzinie. Te kwoty są dla mnie z sufitu. Naprawdę nie wierzę że zarobki są AŻ takie. Z drugiej strony, niczego nie można wykluczyć. Co do tego co napisano w artykule… Cóż. Prawda. Niestety to wszystko prawda. Jednakowoż, górników nie trzeba wyrzucać. Wyrzucić należy zarząd. Jak powszechnie wiadomo, kopalnie które były nierentowne w rękach państwowych, nagle stają się rentowne w rękach prywatnych. Ile zarabia górnik pracujący w takiej firmie? Potrafi Pani zdobyć takie dane?

    Odpowiedz

Funkcja trackback/Funkcja pingback

  1. Kopalnie to nie (tylko) problem biznesowy. To także problem społeczny i systemowy — Metafinanse - […] się relacjom medialnym w tym zagadnieniu, jak również czytam wpisy koleżanek i kolegów wraz z komentarzami i próbuję wyrobić sobie zdanie…
  2. Oszczędnicka poleca - Finanse kobiecym okiem - Zarządzanie finansami domowymi w praktyce - […] Finanse na obcasach Magda, autorka bloga, jest prawdziwą weteranką, bo pisze od 2012 (kilka wpisów pojawiło się wprawdzie w…

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Awatar Magda

Cześć, nazywam się Magdalena Bród, na co dzień zajmuję się marketingiem internetowym, interesuję się finansami osobistymi (stąd też pomysł na blog finansowy) i podróżami. Kilkanaście lat mieszkałam w pięknym Wrocławiu, a od niedawna w Tarnowskich Górach.

Blogujesz o biznesie lub finansach? To dołącz do grupy na Facebooku: Blogerki o finansach i biznesie

Archiwa