[Sklep na WooCommerce] Jak przyspieszyć WordPressa?

Piszecie do mnie, że najbardziej lubicie teksty dotyczące moich sklepów internetowych. Aktualnie przygotowuję dla Was e-booka, w którym wyjaśniam, jak taki sklep postawić, ale zanim to zrobię, chciałabym rozpocząć cykl…
Magda
21.06.2016
jak przyspieszyć wordpressa

Piszecie do mnie, że najbardziej lubicie teksty dotyczące moich sklepów internetowych. Aktualnie przygotowuję dla Was e-booka, w którym wyjaśniam, jak taki sklep postawić, ale zanim to zrobię, chciałabym rozpocząć cykl z przydatnymi poradami dla osób, które chcą lub mają sklep na WordPressie w oparciu o wtyczkę WooCommerce. Zaczynamy od tego, jak przyspieszyć WordPressa.

Trudno uzyskać super wyniki, jeśli chodzi o szybkość WooCommerce. I musisz mieć tego świadomość. Ogólnie ciężar i szybkość działania sklepu na WooCommerce zależy od takich czynników jak:

  • jakości serwera (czas odpowiedzi serwera, kompresja gzip itp. – kompresję gzip możesz też włączyć za pomocą wtyczki)
  • jakości i wagi szablonu
  • liczby produktów
  • liczby zdjęć i ich rozmiaru
  • liczby aktywnych wtyczek

O tyle, o ile możemy świadomie zadbać o szybki serwer, to z resztą już tak prosto nie jest. Nie będziemy przecież stawiać szablonu bez kodu css tylko po to, żeby był szybszy, bo przecież i tak pierwszy lepszy potencjalny klient nam ucieknie. Nie będziemy też ograniczać liczby produktów, bo po co? Przecież musimy mieć szeroki asortyment. Nie będziemy też przecież wstawiać mniejszej liczby zdjęć. To mija się z celem.

Chodzi o to, żeby znaleźć złoty środek – mieć świetny szablon, doskonałe zdjęcia produktów, potrzebne wtyczki i tyle produktów, ile tylko będziemy chcieli.

Zatem dziś wpis o tym, jak przyspieszyć WordPressa, a co za tym idzie, WooCommerce. Zrobię z tego małe case study. Zatem na podstawie mojego sklepu zjablkiem.pl.

Stan „BEFORE”


Jak widzicie, jest masakra. „Na komórki” wygląda dokładnie tak samo. Motyw to Good Store. No to zaczynamy.

Jak przyspieszyć WordPressa [WooCommerce] krok po kroku?

Krok 1

Włączenie wtyczki cache’ującej. U mnie – WP Super Cache.

Wtyczek cache’ujących jest kilka, ta jest moim zdaniem najlepsza (niektórzy uważają, że prym wiedzie W3 Total Cache). Wtyczkę instalujemy, odpalamy i idziemy do konfiguracji. Na początku i tak będzie nam krzyczeć, że cache’owanie jest wyłączone.

Podstawowa konfiguracja wygląda tak jak na zrzutach poniżej (tylko pierwsze dwie zakładki, pozostałe zostawiłam domyślnie).

WP Super Cache – zakładka – „Easy” WP Super Cache – zakładka – Advanced

Dobra, idziemy dalej.

Krok 2

Wyłączenie nieaktywnych wtyczek i motywów, aktualizacja używanych

Jeśli jakichś wtyczek nie używasz, nie ma potrzeby trzymać ich w WordPressie. Dokładnie to samo tyczy się Motywów. Używasz jednego, wywal inne. No, możesz zostawić najnowsze domyślne, bo i tak Ci je WordPress wgra z aktualizacją.

No i pamiętaj, żeby zawsze mieć aktualne zarówno wtyczki, jak i motywy.

Krok 3

Usunięcie nieużywanych obrazów

Do tego przyda się wtyczka Image Cleanup. Nie martw się tym, że była nieaktualizowana przez długi czas. Nadal działa. Zainstaluj, włącz, a następnie przejdź do zakładki Narzędzia –> Image Cleanup i przeindeksuj swoje posty/strony/produkty i inne typy wpisów (wszystko na raz) pod kątem używanych (lub nie) zdjęć. A następnie usuń te, których nie używasz (Delete files). U mnie na 16 tys. zdjęć – 3 tys. było nieużywanych. To całkiem dużo.

Krok 4

Zoptymalizuj obrazy

Jest wiele wtyczek, które umożliwiają optymalizację obrazów. Większość z nich jest darmowa tylko w jakimś zakresie. Najpopularniejsze to: WP Smush, Prizm Image i TinyPNG. Ja korzystam z tej ostatniej (WP Smush u mnie strasznie muliło, a Prizm też miał ograniczenia). Umożliwia ona kompresję 500 obrazów miesięcznie za darmo. A jako że ja miałam ich prawie 20 tys., najpierw wykonałam krok wyżej. Nie uruchamiałam też od razu kompresji wszystkich obrazów jak leci, bo stwierdziłam, że te, które nie wyświetlają się na stronie głównej, kategorii czy stronie produktu, nie są mi potrzebne skompresowane. Ogólnie miałam dużo typów rozmiarów, które nie są powszechnie używane.

Weszłam więc w ustawienia mediów i odznaczyłam te rozmiary, które mnie nie interesują:

TinyPNG: Ustawienia –> Media –> PNG and JPEG optimization

Potem przechodzimy do Media –> Compress All Images. I tutaj już sobie ładnie mieli. Aczkolwiek te darmowe 500 minęło mi błyskawicznie. I już wpisywałam dane do karty kredytowej, jak sobie uświadomiłam, że niekoniecznie będę potem to potrafiła anulować (Wolę Paypala). Wrócę do tego jeszcze.

Krok 5

Optymalizujemy HTML, css i java script

Prośba o optymalizację kodu html i css to jeden z najpopularniejszych komunikatów, jaki wypluwa nam Page Speed. Potrzebne nam będą do tego wtyczki WP-HTML-Compression i Better WordPress Minify. Pierwsza to wtyczka z cyklu włącz i zapomnij. Drugą można dodatkowo konfigurować. Ale podstawowa optymalizacja wystarcza.

Jeśli chcemy, żeby strona nie była ładowana od razu cała, tylko partiami, możemy zainstalować wtyczkę BJ Lazy Load.

Krok 6

Usuwamy tzw. rewizje wpisów

WordPress rejestruje każdą edycję wpisu. Możesz to zobaczyć tutaj:

I jeśli np. edytowaliśmy dany produkt 8-10 razy, albo tworzyliśmy wpis i zapisywaliśmy szkic co jakiś czas, to tych wersji będzie bardzo wiele. A każda zajmuje miejsce w bazie danych. Dlatego też radzę w szybki sposób usunąć informację o poprzednich edycjach wpisów. Przyda się do tego tego wtyczka Optimize Database after Deleting Revisions. Minus tego kroku jest taki, że w rzeczywistości nie przyspiesza on samego ładowania się strony, bo przyspiesza jedynie pracę z WordPressem (czyścimy jedynie bazę danych). Ale i tak IMO warto to zrobić.

Krok 7

Usuń wszystkie oczekujące komentarze (najpewniej spam) i rzeczywisty komentarzowy spam.

Możesz to zrobić ręcznie, ale możesz też użyć do tego wtyczki. Np. tej. Usuń, co masz usunąć i odinstaluj tę wtyczkę.

Krok 8

Usuń niedziałające linki

Niedziałające linki prowadzące do stron błędów serwera (500) czy do stron nieistniejących (404), czy do stron zabronionych (403) są złe nie tylko pod kątem zaśmiecenia WordPressa. Są złe również pod kątem SEO. Dlatego musisz się ich pozbyć. Przydatna będzie do tego wtyczka Broken Link Checker, która będzie to monitorować dla Ciebie.

Krok 9

Usuń nieużywane szortkody

Jeśli Twój WordPress ma już kolejny motyw, a wcześniej używałeś shortcode’ów, które już nie działają, nie ma sensu tego trzymać. Przecież i tak nie wyświetlają tego, co powinny. Zatem zainstaluj wtyczkę Remove Orphan Shortcodes, pozbądź się wszystkich na raz, a następnie usuń ją. Nie będzie Ci potrzebna.

Krok 10

Wyłącz wszystko, co ładuje się z zewnątrz

Wszystkie skrypty, które odnoszą się do zewnątrz, spowalniają naszego WordPressa. Każdy skrypt reklamowy czy np. odnośniki do mediów społecznościowych. Wyłącz wszystko, co nie jest konieczne albo zmodyfikuj tak, by wszystko zostało „u Ciebie”. Jeśli np. współpracujesz z jakąś firmą i świecisz ich banner, to zamiast odwoływać się do pliku obrazka u nich na serwerze, pobierz go i wrzuć do siebie. Itp.

Krok 11

Zadbaj o dobry motyw

Zapisuję ten krok jako ostatni, ale tak naprawdę powinien być pierwszy. Dlaczego? bo mimo wdrożenia wszystkich zmian, które tutaj opisałam, zjablkiem.pl nadal ładuje się wolno. Dla odmiany na innym WordPressie, wynik polepszył się o połowę. Oznacza to, że szablon, którego używam, jest słaby. A raczej ciężki. Oczywiście teraz jest znacznie lepiej. Ale to wciąż za mało. Zatem jak przyspieszyć WordPressa, żeby page speed pokazywał zielony? 🙂 Mieć dobry motyw!

Bo efekt końcowy wygląda tak:

Ale żeby nie było, że takie działania nie przynoszą efektów 🙂 Przykład – strona klienta stworzona i zoptymalizowana przez ClueGroup. Zobacz, jak przyspieszyć WordPressa skutecznie:

91/100 [jak przyspieszyć WordPressa]W tym wpisie pokazałam Wam, jak przyspieszyć WordPressa. Jeśli macie jakiekolwiek inne pytania związane z działaniem mojego ulubionego CMS-a – piszcie śmiało, a przygotuję na ten temat wpis.

11 komentarzy
  1. BJK

    sprawdziłem prędkość swojego bloga i jestem przerażony: 30 / 100 na komputerach i 27 / 100 na komórkach. Z drugiej strony sprawdzam regularnie na różnych urządzeniach, włącznie z wywalaniem ciasteczek i szybko mi się ładuje wszystko…

    Cóż, czas na optymalizację (a dopiero wywaliłem 96 błędów związanych z microformats :/ )
    Dzięki za artykuł, na pewno skorzystam z tych porad 🙂

    Odpowiedz
    • Magdalena Bród

      To, że Tobie dziala szybko, nie znaczy, że dla Google’a też 🙂

      Korzystaj :))

      Odpowiedz
      • BJK

        Przyszły tydzień pewnie mi zejdzie na optymalizacji… W tym mam za dużo zamieszania, a chcę jeszcze jeden wpis na bloga dać…

        Odpowiedz
  2. Diana z Pieniadzjestkobieta

    Z punktem – Optymalizujemy HTML, css i java script, to mi spadłaś z nieba 🙂 Zabieram się za to od dwóch miesięcy i nie wiedziałam jak ruszyć 🙂 Może z pomarańczy uda się na zieleń wskoczyć! Dzięki

    Odpowiedz
  3. Dominik Kucharski

    Fajny wpis 🙂 Te podstawowe porady mogą dać bardzo dobre rezultaty.

    PS: Magda, lepiej zamaż swój API key ze screenshota dotyczącego TinyPNG, bo jeszcze ktoś „życzliwy” sprawi, że z Twojej karty kredytowej zniknie więcej pieniędzy niż się spodziewasz 😉

    Odpowiedz
    • Magdalena Bród

      Dzięki Dominik, ale zrzut był akurat robiony na testowym koncie 🙂

      Odpowiedz
  4. Tomek

    Przyspieszanie WP na obcasach musi sie udac 🙂

    Odpowiedz
  5. Jan Kowalski

    Jak się ma zastosowanie wtyczki WP Super Cache do programu partnerskiego działającego w sklepie? Czy cache ma na to jakiś wpływ, czy nie ma żadnego?

    Odpowiedz

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Awatar Magda

Cześć, nazywam się Magdalena Bród, na co dzień zajmuję się marketingiem internetowym, interesuję się finansami osobistymi (stąd też pomysł na blog finansowy) i podróżami. Kilkanaście lat mieszkałam w pięknym Wrocławiu, a od niedawna w Tarnowskich Górach.

Blogujesz o biznesie lub finansach? To dołącz do grupy na Facebooku: Blogerki o finansach i biznesie

Archiwa